Wspólny diesel

Tadeusz Wyspiański
W 1998 roku PSA Citroen i Ford Motor Company podpisały porozumienie o współpracy przy budowie silników Diesla.

Niedawno pojawił się pierwszy efekt prac badawczych obu koncernów - silnik 1,4 l z kolektorem common rail, nazwany HDi w PSA i Duratorq TDCi u Forda. Jest to pierwsze, ale nie ostatnie "dziecko" laboratoriów badawczych, gdyż plany zakładają także budowę podobnego silnika 1,6 l, silnika 2,0 l drugiej generacji, V6 o pojemności 2,7 l oraz silników do lekkich pojazdów dostawczych.

Rozwiązanie HDi (High Pressure Direct Injection) opracowane w PSA zapewnia spore oszczędności w zużyciu paliwa (rzędu 20 procent), duży moment obrotowy przy niskiej prędkości obrotowej silnika, a także spełnianie ostrych rygorów ochrony środowiska. Dlatego też silnik o poj. 1,4 l zapewnia - przy małych wymiarach - parametry osiągane dotąd przez o wiele większe motory.
Nowy silnik znajdzie zastosowanie aż w 23 modelach samochodów produkowanych przez oba koncerny w dwóch kategoriach. Ford i PSA chcą w najbliższej przyszłości produkować aż 6 tysięcy tych silników dziennie. Wielkim ułatwieniem w zastosowaniu silnika do różnych aut jest system "plug and play", dzięki któremu motor ten będzie "pasował" do wielu pojazdów, których układ zasilania powietrzem, chłodzenie, układ paliwowy, elektryczny i mechaniczny są identyczne niezależnie od modelu.

Silniki HDi/Duratorq będą oferowane w kilku wersjach mocy - od 60 do 92 KM - a średnie zużycie paliwa mieścić się ma w granicach 3,4 - 4,5 l/100 km. Wielką zaletą tych silników jest też waga - zaledwie 98 kg, co najmniej o 50 kg mniej od dotąd stosowanych diesli o podobnych osiągach. Uzyskano ją stosując stopy aluminiowe i kompozyty. Do wyboru będą agregaty 8- i 16-zaworowe oraz dwa typy turbosprężarek, natomiast system wysokociśnieniowego wtrysku przyczynia się do poprawy osiągów. Małe wymiary silnika powodują też to, że konstruktorzy mogli zająć się rozwiązaniami w komorze silnikowej podnoszącymi bezpieczeństwo jadących w razie kolizji.
Ciekawostką jest i to, że nad opracowaniem silnika pracowało przez 32 miesiące około 400 osób, a koszt projektów i wdrożenia do produkcji wyniósł 471 milionów euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska