Wspominali prof. Andrzeja Steciwko. Miał dwa serca: jedno biło dla Opola, drugie dla Wrocławia

Redakcja
Senat Żałobny poświęcony pamięci prof. Andrzeja Steciwko,
Senat Żałobny poświęcony pamięci prof. Andrzeja Steciwko, Paweł Stauffer
Rodzina, przyjaciele, współpracownicy i przedstawiciele władz pojawili się dziś na Senacie Żałobnym, poświęconym pamięci prof. Andrzeja Steciwko, twórcy Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu.

Zmarłego jako pierwszy wspominał dr Janusz Kubicki, wykładowca PMWSZ.

- To był człowiek pełen sił twórczych, zapału i entuzjazmu. Jego odejście budzi wewnętrzny sprzeciw wobec wyroków Opatrzności. Prof. Steciwko był twórcą naszej uczelni i wielkim mistrzem, nauczycielem i lekarzem, ale przede wszystkim przyjacielem i człowiekiem. Miał dwa serca. Jedno biło dla Wrocławia, drugie dla Opola. Nie wytrzymał takiego wysiłku - dodał.

O zmarłym mówili też zaproszeni goście.
- Pamiętam jak podjęliśmy starania o stworzenie w Opolu szkoły medycznej. Szukaliśmy wtedy osoby, która nie tylko poprowadzi uczelnię, ale i otworzy nam wiele drzwi w Warszawie. Andrzeja, pozwolę sobie tak mówić, bo przez te wszystkie lata bardzo się przyjaźniliśmy, znalazłem we Wrocławiu. Okazał się osobą, której szukaliśmy: o wielkim zapale, wiedzy i życzliwości - mówił poseł Ryszard Galla.

Wspomnieniom towarzyszyła prezentacja zdjęć profesora, a chętni mogli się wpisać do księgi kondolencyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska