Wstrząs, czyli efekt motyla

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Archiwum (o)
Komentarz Ryszarda Rudnika.

Ludzie pojechali na wakacje do Włoch i wczoraj zginęli w trzęsieniu ziemi. Takie tragedie przypominają banalną prawdę jakim kruchym źdźbłem jesteśmy. Wystarczy się znaleźć w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie i po nas.

Na zdjęciach ze zrujnowanego włoskiego miasteczka moją uwagę przykuł ocalały fronton kamienicy, za którym, było już tylko morze gruzu. Fronton się ostał, trochę wbrew prawom fizyki, i to wraz z balkonem. Nie wiadomo co się stało z mieszkańcem tego domu, ale gdyby zdążyli uciec na balkon, nic by im nie było. Tylko kto ucieka na balkon w takiej chwili?

Czy naszym życiem kieruje przypadek, czy przeznaczenie? Oto jest pytanie, nad którym od zawsze głowią się filozofowie.”Filozofia przypadku”- polskiego filozofa i teologa, ks, prof. Michała Hellera bardzo byłaby tu pomocna, ale przecież nie dla wszystkich rozstrzygająca. Tak czy inaczej takie chwile pokazują , że nie wolno marnować życia, bo nie wiadomo ile jeszcze takich szans będziemy mieć. I czy rację mają zwolennicy teorii przypadku czy przeznaczenia, w obu tych wersjach jesteśmy tylko pionkiem na szachownicy Wszechświata. Kowalami swojego losu owszem też, ale tylko w obrębie ciasnej kuźni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska