Wstrząs na Śląsku! Silne tąpnięcie w kopalni Budryk odczuły Rybnik, Orzesze, Tychy, Zabrze, Gliwice i inne miasta

DRAPA
Wstrząs na Śląsku 8 listopada 2018 to jeden z najsilniejszych w ostatnim czasie. To było tąpnięcie w kopalni Budryk
Wstrząs na Śląsku 8 listopada 2018 to jeden z najsilniejszych w ostatnim czasie. To było tąpnięcie w kopalni Budryk emsc.eu
Silny wstrząs na Śląsku! Bardzo silne tąpnięcie było odczuwalne w takich miastach, jak Rybnik, Orzesze czy Tychy. Wstrząs zaniepokoił mieszkańców wielu innych miejscowości Śląska. Solidnie zatrzęsło budynkami. Mieszkańcy zgłaszali, że w domach i blokach również popękały ściany. Gdzie dokładnie doszło do wstrząsu? Ustaliliśmy, że nastąpiło tąpnięcie w kopalni Budryk w Ornontowicach. Na szczęście żadnemu z górników pracujących pod ziemią nic się nie stało.

AKTUALIZACJA GODZ 22.20

Zgłaszane są szkody spowodowane gigantycznym wstrząsem.

Strażacy z Rybnika interweniują w Czerwionce-Leszczynach, gdzie uszkodzonych jest kilka domów. - W jednym przypadku posypał się komin. Na szczęście póki co zgłoszone uszkodzenia nie są bardzo poważne. Ciągle odbieramy telefony - dodaje dyżurny PSP w Rybniku.

W Gierałtowicach, w jednym z budynków wielorodzinnych, popękały ściany. Rodziny nie chcą jednak ewakuacji. Strażacy z PSP Gliwice zostali zasypani także innymi zgłoszeniami dotyczącymi silnego tąpnięcia. Mieszkańcy zgłaszali, że w ich domach i blokach również popękały ściany. Strażacy przeprowadzili oględziny budynków, ale na szczęście okazało się, że nie doszło do zniszczeń. Chodzi nie tylko o Gliwice (Sikornik, ulica Mewy i Krucza, czy Aleja Majowa), ale także Knurów.

Interweniowali także strażacy z PSP Mikołów - w Ornontowicach i Orzeszu. Alarmy były jednak fałszywe.

Niezwykle liczne zgłoszenia o wstrząsie na Śląsku

Fala sejsmiczna wywołąna przez wstrząs na Śląsku przeszła przez kilkadziesiąt miejscowości. Napłynęły do nas zgłoszenia o wstrząsie nadesłane przez mieszkańców miast, dzielnic i wsi takich jak: Mikołów, Łaziska Średnie, Leszczyny, Rybnik, Racibórz, Jastrzębie, Żory, Knurów, Czerwionka, Bełk, Katowice, Jaskowice, Racibórz Ostróg, Rybnik Boguszowice, Chorzów Klimzowiec, Knurów, Gliwice, Paniówki, Tychy, Bobrowniki (pow.będziński), Śośniowice, Wodzisław Śląski, Mikołów, Zabrze, Chudów, Dębieńsko, Stanowice, Czuchów, Książenice, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Łaziska Średnie, Orzesze, Czyżowice, Jankowice, Świerklany, Ornontowice, Pawłowice, Giszowiec, Batory, Kamień, Radlin, Bojków, Piekary Śląskie, Bojków, Łaziska Górne, Pszów, Suszec.

AKTUALIZACJA GODZ 21.45

Potwierdziło się, że do wstrząsu doszło w KWK Budryk w Ornontowicach - ściana D1 358/1, głębokość 1050 metrów. Załoga została wycofana, nikomu nic się nie stało. Nie ma też szkód na dole.

AKTUALIZACJA GODZ 21.25

Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW poinformowała, że nie mają żadnego zgłoszenia od dyspozytora. Wstrząs nie był odczuwalny na dole i jak twierdzi rzecznik - musiał być to wstrząs powierzchniowy.

AKTUALIZACJA GODZ 21.20

Prawdopodobnie epicentrum było w rejonie kopalni Budryk. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej nie potwierdzają jeszcze tego. - Nie mamy zgłoszeń od dyspozytorów. Wstrząs był o wiele bardziej odczuwalny na powierzchni niż pod ziemią - słyszymy w JSW.

Wstrząs nie wyrządził żadnych szkód także w kopalniach należących do Polskiej Grupy Górniczej.

AKTUALIZACJA GODZ 21.15
Do wstrząsu doszło najprawdopodobniej w KWK Budryk. Wciąż potwierdzamy te informacje.

Wcześniej pisaliśmy:
Wg serwisu Volcanodiscovery strząs na Śląsku miał siłę 3,9 stopnia w skali Richtera. To bez wątpienia jeden z najsilniejszych wstrząsów, do jakich doszło na Górnym Śląsku w ostatnich miesiącach

Po godzinie 20 potężnie zatrzęsło całym Rybnikiem. Wstrząs był odczuwalny niemal we wszystkich dzielnicach miasta a także daleko poza nim - również w Orzeszu i Tychach.

Wstrząs odczuły również Żory, Jastrzębie-Zdrój, Bełk, Osiny, Zabrze i Gliwice.

Wojciech Wojtak z obserwatorium geofizycznego w Raciborzu, przyznaje, że jego urządzenia zarejestrowały gigantyczny wstrząs.

- To prawdopodobnie w Czerwionce-Leszczynach było epicentrum. To najsilniejszy w tym roku wstrząs, o magnitudzie 3,4. Taki wstrząs jest odczuwalny w promieniu nawet 40 kilometrów - ocenia na szybko Wojtak.

W WUG odbierają mnóstwo telefonów od mieszkańców Rybnika.

- Ale też wstrząs był odczuwalny w Orzeszu, a nawet w Tychach - mówi nam dyspozytor WUG.

***

Najsilniejsze wstrząsy z ostatnich 20 lat w GZW skatalogowane w bazie danych GIG:

  • 1992 (kopalnia Czeczott) : energia sejsmiczna E= 2x109 J (Joula)
  • 1993 (kopalnia Miechowice): energia sejsmiczna E= 2x109 J
  • 1993 (kopalnia Halemba ): energia sejsmiczna E= 1x109 J
  • 2007 (kopalnia Bobrek ): energia sejsmiczna E= 1x109 J
  • 2010 (kopalnia Piast): energia sejsmiczna E= 3x109 J

W skali Richtera magnituda tych wstrząsów wyniosła od 3.8 do 4.0.

Aktualnie w GZW wstrząsów słabszych od energii sejsmicznej powyżej 1x105 J do energii 9x108J występuje rocznie około 1000. W latach 60-tych 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku takich wstrząsów występowało 2000-3000 rocznie. Mniejsza liczba wstrząsów to efekt mniejszego wydobycia węgla, bardziej racjonalnej gospodarki złożami, skuteczniejszej profilaktyki górniczej oraz nowoczesnej rejestracji wstrząsów przez kopalniane stacje sejsmologiczne.

Prognozy wstrząsów dla przyszłej eksploatacji w istniejących uwarunkowaniach budowy geologicznej i tektonicznej GZW wskazują, że nie należy spodziewać się wystąpienia wstrząsów o energiach wyższych rzędów niż do tej pory, czyli 109 J (magnituda lokalna około 4-4,5). Nie należy w związku z tym oczekiwać, że skutki wstrząsów górniczych będą w przyszłości większe niż obserwowano to do tej pory. Nie ma więc obawy , że w przyszłości możemy oczekiwać katastrof budowlanych takich jak podczas silnych trzęsień ziemi.

Aktualnie na Śląsku najwięcej wstrząsów górniczych rejestrowane jest w obszarze wzdłuż uskoku Kłodnickiego

Uskok Kłodnicki rozciągają się od Katowic w kierunku Zabrza po Knurów, w rejonie niecki bytomskiej (obszar Bytomia), w obszarze kopalń rybnickich (rejon Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów) oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich gdzie miał miejsce ostatni zarejestrowany silny wstrząs z dnia 9 lutego 2010 o energii sejsmicznej 3x109 J.

Najsilniejszy wstrząs związany z wpływem eksploatacji górniczej miał miejsce w roku 1980r – Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów, magnituda wstrząsu M=4,6.

Według danych WUG w bieżącym roku najtragiczniejsze zdarzenie na kopalni odnotowano 5 maja w Kopalni Zofiówka w Jastrzębiu - Zdroju. Wówczas śmierć poniosło pięciu górników, a czterech zostało rannych. Górnicy zaginęli po niezwykle silnym wstrząsie o mocy 4 w skali Richtera 900 m pod ziemią. Według danych Jastrzębskiej Spółki Węglowej do tąpnięcia o energii E=1,9x10^8 J (ok. 3,4 stopnia w skali Richtera) doszło po na poziomie 900 m kopalni Zofiówka, gdy pod ziemią pracowało 250 osób. Jednak w rejonie zagrożenia przebywało 11 górników. Czterech wyjechało na powierzchnię samodzielnie, do kolejnych dwóch ratownikom udało się dotrzeć 5 godzin od rozpoczęcia akcji. Ostatni górnik został odnaleziony w 13 dobie od wstrząsu.

W 2016 roku najbardziej tragiczne zdarzenia miało miejsce po tąpnięciu w w KGHM Polska Miedź S.A. Oddział Zakłady Górnicze „Rudna” . Zginęło tam 8 górników, a 21 zostało rannych. Zdarzenie to miało miejsce w Polkowicach 29 listopada 2016 roku.

Tąpnięcie, spowodowane wstrząsem górotworu o energii 1,0 x 108J i wypadek zbiorowy, miały miejsce w polach eksploatacyjnych XXI/2 i XXI/1 oddziału G-23 oraz w wyrobiskach komór maszyn ciężkich KMC oddziału C-23 w rejonie Rudna Północna, na głębokości ok. 1130 m.

Po wstrząsach dwudziestu pracowników z lekkimi obrażeniami samodzielnie wycofało się z zagrożonego rejonu. Akcję ratowniczą prowadzono przez ok. 24 godziny z udziałem 29 zastępów ratowniczych własnych i z Jednostki Ratownictwa Górniczo Hutniczego z Sobina przy współudziale czterech lekarzy ratowników. Akcja polegała na penetrowaniu wyrobisk przez zastępy ratownicze w celu zlokalizowania pozostałych poszkodowanych oraz ręcznym przebieraniu urobku w celu ich uwolnienia. Akcję ratowniczą zakończono o godzinie 2120 dnia 30.11.2016 r.

W poniedziałek, 14.5.2018, trwa dziesiąta doba akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie po sobotnim wstrząsie  wciąż nie odnaleziono trójki zaginionych górników na poziomie 900 metrów. Od prawie tygodnia oczy całej Polski zwrócone są na ratowników górniczych, którzy nie zważając na niebezpieczeństwo, w ekstremalnie trudnych warunkach ruszyli na pomoc. Przychodzący pod bramę Zofiówki jastrzębianie mogą co jakiś czas zauważyć twarze wycieńczonych ciężką pracą górników, którzy wyjeżdżają na odpoczynek lub idą na posiłek. - To bohaterowie. Pełen szacunek - słychać pod bramą Zofiówki.

Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka: Ratownicy górniczy nios...

Wybory samorządowe w Dąbrowie Górniczej DRUGA TURA

Wybory samorządowe w Bytomiu DRUGA TURA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wstrząs na Śląsku! Silne tąpnięcie w kopalni Budryk odczuły Rybnik, Orzesze, Tychy, Zabrze, Gliwice i inne miasta - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska