Wszawica w Opolu. Problem wstydliwy i ściśle tajny

Redakcja
Ostatnio odbieramy ze szkół i od  rodziców telefony z pytaniem, jak sobie poradzić z wszami – potwierdza opolski sanepid.
Ostatnio odbieramy ze szkół i od rodziców telefony z pytaniem, jak sobie poradzić z wszami – potwierdza opolski sanepid. Paweł Stauffer
Przedszkola i szkoły w Opolu twierdzą, że u nich wszawicy nie ma. W aptekach jednak nagle wzrosła sprzedaż zwalczających ją preparatów.

Opolskie szkoły i przedszkola do wszawicy oficjalnie przyznawać się nie chcą. Dyrektorzy placówek, do których dzwonimy, twierdzą, że ich akurat ten problem nie dotyczy.

Choć wiele placówek twierdzi, że problemu nie ma, co innego mówią farmaceuci w opolskich aptekach. Preparaty zwalczające wszawicę zaczęły się nagle cieszyć popularnością.

- Wcześniej sprzedawaliśmy jedno opakowanie takiego środka raz na miesiąc lub dwa miesiące, a teraz w ciągu trzech tygodni poszło ich co najmniej dziesięć - potwierdza Monika Muszyńska, kierownik apteki "Na dobre i na złe" w Opolu. - Ostatnio jedna z klientek żaliła się, że jej córka ma piękne, zadbane włosy do pasa, tymczasem nie wiadomo, skąd pojawiły się u niej wszy.

Monika Muszyńska sama ma dzieci w podstawówce i ostatnio w jednym z zeszytów ujrzała wklejkę z prośbą od dyrekcji, żeby rodzice częściej kontrolowali dzieciom głowy.

Dlaczego wszawica, która jest problemem wstydliwym i tematem tabu, wymknęła się spod kontroli? W 2008 r. w Polsce weszła w życie ustawa, w myśl której wszawica nie jest już chorobą zakaźną. Dlatego ani dyrektorzy placówek oświatowych, ani lekarze nie muszą już zgłaszać do sanepidu danych na temat zachorowań.

- Nie znamy konkretnych liczb, ale ostatnio systematycznie odbieramy telefony dotyczące wszawicy od rodziców i dyrektorów szkół. Pytają, co mają robić, by pozbyć się pasożytów - mówi Małgorzata Gudełajtis, rzecznik wojewódzkiego sanepidu.

W minioną środę dyrekcja Publicznej Szkoły Podstawowej nr 10 w Opolu wysłała do rodziców uczniów maile, że wykryto wszy u czterech uczniów tej placówki.

Wszawicą każdy może się zakazić - więcej na ten temat w piątek w Nowej Trybunie Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska