Nagrywają krótkie filmiki, na których tłumaczą w prosty i zrozumiały sposób zagadnienia z ekonomii. Na koniec gotowy materiał trafi do najmłodszych, bo to z myślą o dzieciach powstał ten pomysł.
- W tym semestrze przypadł mi zaszczyt prowadzenia zajęć z zakresu zarządzania projektami dla studentów pedagogiki - mówi Marcin Oleksiuk, nauczyciel akademicki i kierownik Biura Projektów i Promocji Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu. - Długo zastanawiałem się nad formą zajęć, bo chciałem połączyć zarówno teorię, która dla pedagogów może nie być najciekawsza, z praktyką. I kiedy mieliśmy wykład on - line z zagadnień związanych z biznes planem, padł pomysł na zadanie dla chętnych osób. Filmiki, które w prosty sposób wytłumaczą dzieciom, co to jest np. rata, budżet, czy też skąd bierze się ich kieszonkowe, a także czym różnią się ruchomości od nieruchomości ? - dodaje Oleksiuk. Z jednej strony, dzięki nim, sami utrwalimy w przystępny sposób, często skomplikowane pojęcia, a z drugiej będzie to z pewnością super materiał dydaktyczny dla najmłodszych. Tym samym zrealizujemy też główne założenie przedmiotu - podsumowuje Oleksiuk.
- Moim zdaniem w szkołach bardzo często brakuje podejścia do nauczania, które wykorzystywało by do tego zabawę i kreatywność uczniów. I nie chodzi tylko o najmłodszych. Na przykładzie zajęć z panem Oleksiukiem widzę, że wykładów prowadzonych z poczuciem humoru słucha się o wiele lepiej, i o wiele więcej informacji zostaje zapamiętanych - mówi Ilona Granda, studentka WSZiA, autorka filmiku dotyczącego oszczędności. - Szczególnie teraz, kiedy praktycznie wszystkie zajęcia odbywają się on - line, umiejętność przekazywania informacji w ciekawy sposób zdecydowanie się przydaje - dodaje pani Ilona. - Dlatego cieszę się, że dzięki nam, dzieciaki będą mogły poznać ekonomiczne zagadnienia, oglądając filmiki - dodaje pani Ilona.
- Osobiście uważam, że to bardzo dobry pomysł. Każde dziecko od najmłodszych lat poznaje świat i otoczenie w jakim żyje. Ekonomia to ważny element w naszym życiu, a dzieci powinny wiedzieć chociażby, co to są np. oszczędności, czy skąd biorą się pieniążki ? - mówi inna studentka, Daria Janik. - Nie każdy jednak ekonomię w naukowym wydaniu lubi, więc jako pedagodzy podjęliśmy wyzwanie. W sytuacji w jakiej się wszyscy znaleźliśmy taka forma z pewnością będzie przydatna - kończy z uśmiechem pani Daria.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?