WSZiA w Opolu: - Ta publikacja przybliża czytelnikom "tajemniczych" mistrzów

Marcin Oleksiuk
Na zdjęciu autorzy publikacji: dr Dorota Potwora i dr Witold Potwora.
Na zdjęciu autorzy publikacji: dr Dorota Potwora i dr Witold Potwora. Fot. archiwum prywatne
Nowa publikacja, której współautorem jest prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu dr Witold Potwora, ukazała się właśnie na rynku.

Panie doktorze, skąd pomysł na kolejną publikację ? Nie ukrywam, że pytam również ze względu na to, że naukowych publikacji jest na rynku już bardzo dużo.

Dr Witold Potwora: to jest tak, ogromnym problemem współczesnej polskiej nauki jest słaby system jej popularyzacji; otacza nas system informacji o rzeczach banalnych, kompletnie nieprzydatnych i nikomu niepotrzebnych, jak choćby to, co wydarzyło się u syna pewnego piosenkarza, czy co zjadł na śniadanie znany piłkarz lub, w jaki sposób przechowywać maszynkę do golenia, żeby nie uległa korozji (tak przy okazji w naszej książce jest szereg informacji dotyczących właśnie nożyków do golenia (uśmiech). Dziennikarze, co zrozumiałe, niekoniecznie muszą się nami interesować, to naszym obowiązkiem jest poszukiwanie możliwości dotarcia do szerszego grona osób niż tylko kolegów badaczy; W zarządzaniu powstało nawet takie zaskakujące pojęcie - „krąg kazirodczy” dla określenia adresatów badań naukowych; Naszym obowiązkiem jest wyjść poza ten krąg i jeśli to możliwe - oczywiście znając proporcje - robić tak, jak np. prof. Ryszard Tadeusiewicz czy prof. Stanisław Nicieja.

Nle zdaje się, że Pan Panie doktorze od lat takie działania podejmuje?

Na razie trochę z marnym skutkiem i mam nadzieje, że ta książka coś zmieni. Jest to bowiem publikacja, w której na nasz własny, najpewniej niedoskonały sposób, chcemy przybliżyć czytelnikom tzw. „tajemniczych” mistrzów. Czyli przedsiębiorstwa, które są liderami w swoich branżach w Polsce, a część z nich i na rynku globalnym. Wszystkie opisane przez nas firmy pochodzą z Opolszczyzny. Wszystkie znamy m.in. dzięki choćby reportażom na łamach Nowej Trybuny Opolskiej - tu ukłon m.in. do redaktor Edyty Hanszke, z której wiedzy (bez jej wiedzy - uśmiech) skorzystaliśmy, ale z wszelkim rygorem zachowania praw autorskich.

Książka adresowana jest do?

Przede wszystkim do studentów kierunków zarządzania, ekonomii i marketingu. Ale też do osób interesujących się gospodarką w szczególności naszego regionu i miasta Opola. Poświęcamy trochę miejsca na opis unikalnego w skali kraju Parku Naukowo-Technologicznego i trochę piszemy o pozytywnych przykładach wsparcia samorządu dla rozwoju przedsiębiorczości. Naszym zdaniem książką powinni zainteresować się również nauczyciele szkół średnich i to nie tylko tych branżowych - ekonomicznych czy handlowych, ale również osoby prowadzące zajęcia z przedsiębiorczości, wiedzy o społeczeństwie czy regionu. Oczywiście głównym adresatem są też opolscy, ale nie tylko przedsiębiorcy.

Wydawnictwo ogólnopolskie, czyli jest szansa, że o Opolszczyźnie przeczytają studenci z innych ośrodków akademickich?

Podjęliśmy trud aplikacji do tak zacnej oficyny wydawniczej, jaką jest Difin m.in. po to, żeby przekonać np. studentów Wrocławia, że Opole to niekoniecznie tylko festiwal, ale również dynamiczny i innowacyjny przemysł; że można np. pracować w firmie (MoviBird), której właściciel jest na ty ze Spielbergiem (uśmiech); a jak ktoś czuje w sobie pasję badacza to Explomet jest idealnym miejscem do realizacji takiej pasji;

Zaskakuje, już po pobieżnej analizie ilość tzw. studiów przypadków i to z bardzo różnych dyscyplin?

Rzeczywiście piszemy np. o słynnym zakopiańskim liceum Kenara, którego absolwentem był dziadek założyciela firmy Stelmach; przywołujemy nieco zapomnianego Kazimierza Prószyńskiego wybitnego polskiego wynalazcy, a nawet w niewielkim fragmencie tekst teologiczny poświęcony znaczeniu obrączek. Może nieco chaotycznie, ale z pasją i rzetelnością. W tym ostatnim przypadku, jak podkreślił nasz recenzent - stanowi to dodatkowy walor pracy - osoby piszące prace licencjackie, magisterskie, a też i artykuły naukowe otrzymają gotowy, bardzo precyzyjny zestaw informacji, dotyczących innowacji i marketingu, w wielu przypadkach do tej pory nie wykorzystywanych w polskich książkach - dzielimy się w ten sposób naszą pracą, bo jest to - myślimy o bibliografii - naprawdę zestaw wielce oryginalnych publikacji, z których my wykorzystaliśmy ułamek ich treści.

Książka to efekt współpracy dwóch uczelni?

Rzeczywiście żona reprezentuje Uniwersytet Opolski, ja WSZiA - środki na badania uczelni podzieliły po połowie - można powiedzieć, że współpraca niemal idealna (uśmiech);

Zanim Pan odpowie, dam chwilkę czasu do namysłu, bo pytanie nie będzie proste. Kto w zespole był liderem?

Wywiad jest ze mną czyli odpowiedź nasuwa się sama - oczywiście dr Dorota Potwora. A poważnie każdy z nas ma naturalnie inne zadania, ale głos decydujący, jak w życiu miała żona. To ona zdecydowała o wydawnictwie, konspekcie pracy i strukturze - ja bardziej znając opolski biznes - raczej zajmowałem się opisem studiów przypadku.

Dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska