Wszyscy czekają na gaz

Małgorzata Krysińska
Jeszcze w tym roku przeprowadzony zostanie gazociąg z Bąkowa do Kozłowic. Roboty ruszą 8 października.

Poza posiadającym własną gazownię Olesnem, żadna miejscowość w powiecie nie ma do dziś gazu. Potrzeby pod tym względem są tymczasem ogromne. Z paliwa tego chciałyby korzystać zarówno wszystkie duże przedsiębiorstwa, jak i odbiorcy indywidualni.
Toteż jeszcze za czasów województwa częstochowskiego wójtowie i burmistrzowie gmin: Gorzów, Praszka, Rudniki i Radłów czynili starania o podłączenie powiatu do biegnącej przez Bąków w kierunku Byczyny, najbliższej nitki gazociągu z Katowic do Poznania. Dwa lata temu zaczęły ich wspierać w tych zabiegach także władze starostwa.

- Chociaż porozumienie w tej sprawie z Polskim Górnictwem Nafty i Gazu podpisały jeszcze władze województwa częstochowskiego, droga do celu okazała się więcej niż trudna. Polskie Górnictwo Nafty i Gazu uznało bowiem już wkrótce, że inwestycja byłaby nierentowna i wycofało się z wcześniejszych zobowiązań. W efekcie więc przez ponad rok szukaliśmy wykonawcy, który by się tego zadania podjął - wspomina wicestarosta oleski Kryspin Nowak.
Pod koniec ubiegłego roku zgłosił się prywatny inwestor z Opola. Firma zadeklarowała, iż nie tylko wybuduje sieć gazociągową, ale też będzie dostarczać gaz i dbać o konserwację urządzeń. Zrobi to za własne pieniądze, natomiast w zamian będzie pobierać opłaty za dostarczane paliwo.
- Przystaliśmy na tę prozycję, więc przedsiębiorstwo natychmiast wystąpiło o konieczną koncesję do Polskiego Górnictwa Nafty i Gazu i już ją otrzymało - cieszy się wicestarosta.
Firma położy łącznie 175 km sieci wysokociśnieniowej w osiemnastu gminach (w tym także w gminach graniczących z gminami powiatu oleskiego) i doprowadzi gaz aż do cementowni w Działoszynie.

Pierwsze prace budowlane rozpoczną się 8 października i jeszcze w tym roku ułożona zostanie nitka z Bąkowa do Kozłowic. Jak liczą władze powiatu, najpóźniej w grudniu do gazociągu podłączony zostanie pierwszy duży odbiorca - cegielnia w Kozłowicach. W przyszłym roku zaś gaz będą mieć także Gorzów i Praszka. Korzystać więc będą z niego kolejne dwie duże firmy: gorzowski "Armagor" oraz praszkowski "Visteon".
Inwestor chce poprowadzić przyłącza także do indywidualnych gospodarstw. Ale ponieważ w tym przypadku, mieszkańcy wsi musieliby za nie zapłacić po 470 zł od gospodarstwa, starostwo próbuje się zorientować, na ile są tym zaiteresowani.

- Spotkaliśmy się już z mieszkańcami wsi Kozłowice oraz pobliskich Pawłowic i Jam. Wszystkim rozdaliśmy ankiety, które mają wypełnić do końca października. Jeżeli przynajmniej połowa mieszkańców każdej z tych wsi zechce mieć gaz, już w przyszłym roku wsie te zostaną do niego podłączone. Później zaś, w miarę postępów w budowie, podobne ankiety rozprowadzimy także wśród mieszkańców pozostałych wsi, przez które ciągnięta będzie nitka - zapowiada wicestarosta.
Koszt inwestycji we wszystkich osiemnastu gminach skalkulowany został na 200 mln zł. Termin jej zakończenia zaplanowano na 2004 rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska