Wszyscy lubili tego pana

Drat
Brzeska policja zatrzymała 26 - letniego mężczyznę będącego pod wpływem narkotyków. Okazał się nim... nauczyciel angielskiego.

W czwartek wieczorem radiowóz policji drogowej patrolował okolicę nazywaną w mieście Kępą Młyńską. W pewnej chwili funkcjonariusze zobaczyli zataczającego się mężczyznę. Postanowili go wylegitymować.
- Kiedy policjanci podjechali do niego i poprosili o dokumenty, sądzili, że mają do czynienia z nietrzeźwym - relacjonuje podkomisarz Tomasz Niedźwiecki, naczelnik sekcji prewencji Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Po chwili stwierdzili, że nie czuć od niego alkoholu, a mężczyzna ma dziwnie zaczerwienione oczy, tak jakby był pod wpływem jakichś środków odurzających. Dlatego postanowili zabrać go na komendę.
Na miejscu funkcjonariusze wykonali u niego próbę na obecność środków odurzających w jego organizmie. Wyniki był pozytywny. Podczas sprawdzania jego rzeczy znaleziono przy nim również strzykawki oraz przyrządy służące do zażywania narkotyków. Natychmiast przeprowadzono też przeszukanie jego mieszkania, gdzie było kilka roślin, z których produkowane są narkotyki. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Dopiero w piątek był przesłuchiwany. Okazało się, że z zawodu jest nauczycielem języka angielskiego, pracującym w jednym z brzeskich przedszkoli (poza tym uczył w Oławie w woj. dolnośląskim).
- Na razie trudno jest mi cokolwiek powiedzieć o jego dalszym losie. Przykro mi, ale w chwili obecnej nie mogę udzielić więcej informacji na temat zatrzymanego - podkreślił podkomisarz Niedźwiecki.
Prawdopodobnie mężczyzna zostanie tymczasowo aresztowany za posiadanie narkotyków. O tym jednak zadecyduje prokuratura na wniosek policji, kiedy ta przedstawi na to odpowiednie dokumenty.
W piątek rozmawialiśmy z Wiesławą Gabruk, dyrektorem przedszkola nr 11, gdzie uczył zatrzymany mężczyzna. Kobieta od nas dowiedziała się o całej sprawie. - Jestem w szoku - takie były jej pierwsze słowa na wiadomość o zatrzymaniu nauczyciela. - Nie chce mi się wierzyć, aby taki spokojny i bezkonfliktowy młody mężczyzna miał problemy z narkotykami. To naprawdę bardzo przykre zarówno dla niego, jak i dla całej naszej przedszkolnej społeczności. Muszę bowiem przyznać, że wszyscy bardzo lubimy tego pana i nigdy nie widziałyśmy go odurzonego narkotykami czy też nietrzeźwego.
Mężczyźnie może grozić (w zależności od kwalifikacji prawnej) od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska