Wszyscy twierdzą, że ponoszą straty

Robert Lodziński
Robert Lodziński
Zarząd Niemodlina uważa, że ogrzewająca miasto firma Harpen-Polska stosuje wygórowane ceny.

Dostawca energii zapewnia, że interesy w Niemodlinie przynoszą mu straty. Obie strony będą musiały rozwiązać ten konflikt na drodze negocjacji. Wczoraj burmistrz miasta, Stanisław Chalimoniuk poinformował, że pierwsza runda rozmów w tej sprawie odbędzie się 5 grudnia.

- Ceny za energię to efekt bardzo niekorzystnej umowy, którą z firmą Harpen Polska podpisał poprzedni zarząd - uważa burmistrz. - W niektórych rejonach miasta opłaty za ciepło wzrosły od 36 do 69 procent. Ta sytuacja musi ulec zmienie i dlatego zamierzamy negocjować - dodaje.
Umowę na dostawy ciepła miasto podpisało w 1999 roku. Na jej mocy Harpen zmodernizował wszystkiego miejscowe kotłownie i będzie je obsługiwał przez najbliższe 20 lat.
W chwili podpisywania dokumentu, ówczesny zarząd miasta zapewniał, że ceny nie będą rosły szybciej niż inflacja. W tym roku opłaty są jednak znacznie wyższe. - Wielu z nas po prostu na to nie stać - mówi Kazimierz Jakubowski, przedstawiciel wspólnoty przy ulicy Poprzecznej. Jej mieszkańcy za ogrzanie 50-metrowego lokalu płacą teraz około 200 złotych miesięcznie.
Kilka dni temu podjęli uchwałę o rezygnacji usług Harpena. Postanowili na własną rękę zadbać o ogrzanie własnych domów. - To przedwczesna reakcja. Jeszcze negocjacje trwają i nie ma powodów, aby rezygnować z usług Harpena - uważa burmistrz.

Tymczasem Jerzy Kozłowski, prokurent firmy Harpen Polska, uważa, że to właśnie zarząd miasta przez ostatnie lata wykorzystywał sytuację, aby zaniżać ceny energii. - Przed ponad dwoma laty przedstawiliśmy zarządowi prognozowane koszty zużycia energii. Mieliśmy jednak kłopoty z uzyskaniem taryfikatora na nasze ceny. Nie mogliśmy więc ich zmieniać. Zarząd miasta, wiedząc o tym, twierdził, że podane przez nas propozycje cen są w rzeczywistości stawkami właściwymi. Z tego powodu przez dwa lata ponosiliśmy w Niemodlinie straty - twierdzi prokurent.

Według niego obecne stawki (zatwierdzone już przez Urząd Regulacji Energetyki) w realny sposób określają koszty wytwarzania i dostarczenia ciepła do niemodlińskich domów. - Nie jestem w stanie stwierdzić teraz, czy możemy ceny obniżyć. Najpierw trzeba w tej sprawie dokonać szczegółowej ekspertyzy - kończy Jerzy Kozłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska