W środę rano zakończyły się blisko 16-godzinne negocjacje między lekarzami POZ z Porozumienia Zielonogórskiego a ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem. Obie strony zawarły rozejm i podpisały porozumienie.
- Otrzymaliśmy zapewnienie, że umowy tych lekarzy POZ, których gabinety od 2 stycznia pozostawały zamknięte, będą aneksowane na 2015 rok, bez potrzeby uruchamiania ich od nowa i ponownego zbierania deklaracji od pacjentów - mówi dr Adam Tomczyk, lekarz rodzinny z NZOZ "Medica" w Leśnicy, szef Porozumienia Zielonogórskiego na Opolszczyźnie. - Uzyskaliśmy też podniesienie tzw. stawki kapitacyjnej, czyli kwoty, którą otrzymujemy na jednego pacjenta na rok.
Wcześniej, prze 6 lat, wynosiła ona 96 zł. W trakcie negocjacji, jeszcze przed rozpoczęciem protestu i zamknięciem gabinetów, minister zdrowia podniósł tę stawkę do 136 zł, 80 gr. To jednak lekarzy POZ z Porozumienia Zielonogórskiego nie zadowoliło, gdyż Bartosz Arłukowicz zabrał im automatycznie potrójną stawkę, którą dostawali za pacjentów cierpiących na cukrzycę i chorobę krążeniową. Wynosiła ona 24 zł na miesiąc. Lekarze uznali, że nie będą w stanie rzetelnie wywiązywać się z realizacji pakietu onkologicznego. Nie opłacą za to niezbędnych badań.
Dzisiaj, w ramach porozumienia, minister zdrowia podniósł lekarzom POZ roczną stawką i obecnie ma ona wynosić 140,40 zł.
- Przystaliśmy na tę kwotę, bardzo się cieszymy, że możemy wrócić do pracy, ale nadal uważamy, że pakiet jest niedopracowany - zaznacza dr Adam Tomczyk. - Uzgodniliśmy z ministrem Arłukowiczem, że zostanie powołany zespół, który będzie monitorował realizację pakietu onkologicznego i go "naprawiał".
A co z lekarzami, którzy podpisali umowy z NFZ na 2015 rok i nie zamknęli swoich gabinetów?
- Wszyscy lekarz POZ będą mieli takie same stawki na pacjenta - zapewnia Beata Cyganiuk, rzecznik opolskiego NFZ. - Obecnie czekamy na zarządzenie prezesa NFZ z którego dowiemy się, jak będzie wyglądać aneksowanie umów. Teraz przyjęcia pacjentów i wystawianie recept przebiega normalnie, jak wcześniej.
- Moja przychodnia już działa - dodaje dr Tomczyk. - Jestem na razie w Warszawie, ale z tego, co wiem, lekarze przyjęli w niej już 50 osób.
Więcej w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?