WTA Finals. Agnieszka Radwańska też będzie, ale w całkiem innej roli. Bukmacherzy stawiają na Osakę, Barty i Andreescu

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Ashleigh Barty (z lewej) i Naomi Osaka są faworytkami turnieju - przynajmniej zdaniem bukmacherów.
Ashleigh Barty (z lewej) i Naomi Osaka są faworytkami turnieju - przynajmniej zdaniem bukmacherów. NOEL CELIS/AFP/East News
Po pięciu latach w Singapurze kończące sezon Finały WTA przenoszą się do Shenzhen. W Chinach zagrają m.in. zwyciężczynie wszystkich tegorocznych turniejów Wielkiego Szlema, na które czeka rekordowa w historii turnieju pula nagród. W tenisowej elicie (pierwsze mecze w niedzielę 27 października) znów pojawi się Agnieszka Radwańska, jednak w zupełnie inne roli. W piątek poznaliśmy skład grup.

Nasza najlepsza przez lata tenisistka rok temu odeszła na sportową emeryturę, ale tenisowy świat o niej nie zapomniał. Trudno zresztą by było inaczej, bo właśnie wygrane w 2015 roku Finały (kiedyś Mistrzostwa, a kiedyś po prostu Masters) WTA to największy sukces w jej karierze. W Shenzhen również dobrze ją wspominają, w 2016 roku wygrała rozgrywany w tym mieście turniej WTA.

- Mistrzostwa WTA zawsze będą dla mnie wyjątkowe. Tenis jest moją pasją i bardzo się cieszę, że będę mogła pomóc jako ambasadorka pierwszej edycji Shisheido WTA Finals Shenzhen [oficjalna nazwa - red.]. Zawsze dobrze prezentowałam się w Chinach, a tutejsi kibice byli jednym z najmocniej mnie wspierających w trakcie mojej kariery - przyznała Agnieszka Radwańska po tym, jak wyszło na jaw w jakiej roli pojawi się w Shenzhen. Towarzyszyć będzie jej słynna Martina Hingis, która również została ambasadorką imprezy.

Naomi Osaka, Ashleigh Barty i Bianca Andreescu - zdaniem bukmacherów właśnie ta trójka ma największe szanse na zwycięstwo w turnieju. Japonkę Totalbet wycenia na 4.80 do 1, Australijkę i Kanadyjkę na 4.90. Dalej jest przepaść, bo czwarta w tym zestawieniu Rumunka Simona Halep wyceniana jest na 7.90 do 1. Najniżej stoją akcje debiutującej w turnieju Szwajcarki Belindy Bencić - 13.50 do 1. Tyle teorii...

W praktyce każde rozstrzygnięcie jest możliwe, czego historia Radwańskiej jest zresztą najlepszym dowodem. W piątek poznaliśmy skład grup. W czerwonej znalazły się Barty, Osaka, Czeszka Petra Kvitova i Bencić. Do purpurowej trafiły Czeszka Karolina Pliskova, Andreescu, Halep i broniąca tytułu Ukrainka Elina Switolina.

Pula nagród uległa podwojeniu w stosunku do ubiegłego roku i wynosi 14 mln dolarów. Tenisistka, która wygra turniej bez porażki w fazie grupowej, otrzyma czek na 4,725 mln dol. Zdobędzie też 1500 pkt. do rankingu WTA.

Transmisje z WTA Finals w TVP Sport, i TVPSPORT.PL

Radwańska po raz pierwszy w karierze triumfatorką WTA Finals

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska