Wulgarne bohomazy na zabytkowych murach miejskich w Byczynie. Policja szuka sprawcy

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Wandal pomalował sprayem zabytkowe mury miejskie w Byczynie. Naprawienie szkody będzie wymagało specjalistycznych zabiegów. Sprawcy szuka policja. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Wandal pomalował sprayem zabytkowe mury miejskie w Byczynie. Naprawienie szkody będzie wymagało specjalistycznych zabiegów. Sprawcy szuka policja. Grozi mu do 8 lat więzienia. Milena Zatylna
W ubiegłym tygodniu na zabytkowych murach miejskich w Byczynie pojawił się wulgarny napis namalowany sprayem. Gmina zgłosiła sprawę policji, a także zawiadomiła wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Napis pojawił się na odcinku murów od strony ulicy Wałowej, przy Wieży Polskiej i symbolicznym miejscu pamięci, gdzie odbywają się uroczystości związane ze świętami państwowymi.

- Gdy dowiedziałam się o tym, to łza cisnęła się do oczu. Nie mogłam uwierzyć, że ktoś śmiał podnieść rękę na coś, co przez mieszkańców Byczyny traktowane jest jak obiekt sakralny – mówi burmistrz Iwona Sobania. – Te mury dla każdego mieszkańca Byczyny są ważne, ponieważ są unikatowe. Dotąd były świętością.

Autora napisu poszukuje policja. Sprawdza m.in. zapisy z okolicznych kamer.

- Prowadzimy czynności w tej sprawie. Jest ona o tyle poważna, że czyn ten nie został zakwalifikowany jako wandalizm, a zniszczenie zabytku – informuje aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Czynności prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kluczborku. Sprawcy grozi kara do 8 lat więzienia.

- Ktoś, kto się tego dopuścił, chyba nie miał świadomości powagi swojego czynu. To nie jest tylko pomalowanie ławki w parku czy ściany zwykłego budynku, ale zniszczenie unikalnej materii. Nigdy dotąd coś takiego w Byczynie się nie zdarzyło – mówi Przemysław Mączka, pasjonat historii oraz pracownik Urzędu Miejskiego, który nadzoruje inwestycje. – Naprawienie szkody może być kosztowne i skomplikowane. Tego nie da się tak po prostu wyczyścić czy umyć. W grę wchodzą specjalistyczne zabiegi, na które musi wydać pozwolenie konserwator zabytków.

Sprawa jest bulwersująca, bo gmina Byczyna od wielu lat zabiega o renowację zabytkowego obwarowania miasta, które na wielu odcinkach jest w bardzo złym stanie technicznym. W ubiegłym roku otrzymała dotację w wysokości prawie 10 milionów złotych. Prace mają się wkrótce rozpocząć. Obwarowanie jest najcenniejszą byczyńską atrakcją i szansą na rozwój turystyki.

- Tyle pieniędzy staramy się pozyskać. Ciężko walczymy o każdą złotówkę, a ktoś lekką ręką niszczy to co dla nas tak cenne – dodaje Iwona Sobania.

Tego samego dnia podobne bohomazy pojawiły się również na innych budynkach w Byczynie.

Osoby posiadające informacje w tej sprawie proszone są o kontakt z Urzędem Miejskim w Byczynie pod nr tel. 77 413 41 50 lub z posterunkiem byczyńskiej policji pod nr tel. 47 862 57 00.

W ostatnim czasie akty wandalizmu w ważnych dla Opolszczyzny obiektach, to prawdziwa plaga. W ubiegłym roku na przykład 16- i 18-latek zniszczyli taras widokowy na Górze św. Anny. Obrzucili go kamieniami, rozbijając hartowane i klejone szyby, które stanowiły balustrady. Straty zostały oszacowane na 97 tys. zł. Taras do dziś jest wyłączony z użytkowania.

Mury miejskie w Byczynie, w sąsiedztwie Wieży Polskiej, zostały oszpecone wulgarnym bohomazem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska