Wybieramy hit 50-lecia. Dziewczyna szamana

Redakcja
Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska Paweł Stauffer
Nie wiadomo, jak potoczyłaby się kariera Justyny Steczkowskiej, gdyby nie "Dziewczyna szamana".

W 1994 roku Justyna Steczkowska dostała na opolskim festiwalu Nagrodę im. Anny Jantar za debiut. Młodą wokalistkę wciąż opromieniała wygrana w "Szansie na Sukces", ale zarówno występ w Opolu, jak i udział w konkursie Eurowizji fachowcy oceniali jako niezbyt udane.

- Po występie w Opolu Justyna znalazła się na równi pochyłej. Wiedzieliśmy, że jeżeli nie pojawi się ktoś, kto w sposób profesjonalny się nią zajmie, to ona gdzieś zniknie. Takich dziewczyn, które były ciekawe, śpiewały w "Metrze", wygrywały debiuty opolskie, mieliśmy już wiele. Polska jest krajem zmarnowanych talentów, nie chcieliśmy, żeby Justyna była kolejnym - wspominał w audycji "Historia jednej płyty" nadawanej w Polskim Radiu Maciej Chmiel.

Tym kimś był Grzegorz Ciechowski. Za gwałtowną namową Tomasza Kopcia i Macieja Chmiela - wszystko działo się w 1995 roku w kawiarni opolskiego amfiteatru - zgodził się wyprodukować debiutancką płytę Justyny.

Steczkowska i Ciechowski najpierw bardzo nieufnie się traktowali, ale potem Ciechowski napisał dla niej nawet muzykę i teksty - m.in. właśnie tytułową "Dziewczynę szamana" (którą podpisał jako Ewa Omernik).

Album ukazał się w 1996 i zawojował rynek fonograficzny. Płyta zdobyła pięć Fryderyków. Sprzedano 350 tysięcy egzemplarzy.

Dzięki piosence do wokalistki przylgnął pseudonim "dziewczyna szamana" czy "szamanka". Przebój wielokrotnie był wykonywany na festiwalach w Opolu i w Sopocie.

Czy może zostać hitem 50-lecia? To zależy od Was. Lista piosenek do głosowania na nto.pl/hit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska