Wyborcze inwestycje w Kędzierzynie-Koźlu

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Ulica Gagarina w Kędzierzynie-Koźlu. Magistrat zapewnia, że wszystko jest w porządku...
Ulica Gagarina w Kędzierzynie-Koźlu. Magistrat zapewnia, że wszystko jest w porządku...
Władze miasta chcą pokazać mieszkańcom, jak dużo robią. Ale ten pośpiech rodzi nonsensy.

Tu także robota wre

Ulica Kozielska.
Rondo na skrzyżowaniu z ul.Gliwicką jest już gotowe. Mieszkańcy nie mają co prawda pewności, czy było naprawdę potrzebne, ale skoro jest, to nim jeżdżą. Teraz trwają pracę nad ułożeniem nowej nawierzchni samej ul. Kozielskiej. Zerwany został już stary asfalt na odcinku od ronda aż do sklepuKaufland.Zorganizowano objazdy al.ArmiiKrajowej.
A Drogi na osiedlu Powstańców Śląskich.
Tu także powstają kolejne metry traktów. Ponieważ teren jest zalesiony robotnicy bardzo pilnują, by nie naruszyć tych nasadzeń, których nie trzeba usuwać. Do jednej takiej pomyłki już tu doszło w zeszłym roku. Okazało się, że przy budowie dróg wyrąbano o 60 drzew za dużo. Robotnicy zamiast usuwać te znajdujące się w pasie drogi, wycinali wszystkie, jakie im wpadły pod piłę. Teraz są bardziej ostrożni.

Gdzie wzrok nie sięgnie, tam wszędzie inwestycje i remonty - zauważają ostatnio mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla. Robotnicy spieszą się z budową. Nie inaczej jest na ulicy Gagarina, gdzie powstaje zupełnie nowa droga, chodniki i parkingi.

Mieszkańcy zauważyli jednak, że kolejność prac nie zawsze idzie w parze z logiką. - Trzy stare latarnie stoją na miejscach parkingowych. Obudowano je nową kostką, pewnie będą ją za chwilę zrywać, by zamontować nowe oświetlenie - mówi Paweł Cyprys, mieszkaniec Śródmieścia.

Poszliśmy na budowę zapytać robotników o co chodzi. - Przyjedzie dźwig, lampy się wyrwie, kostkę uzupełni i postawi nowe latarnie - odpowiedział nam jeden z budowlańców.

Nadzór nad inwestycją sprawuje urząd miasta. Tam też zapewniają, że wszystko jest w porządku. - Stare oświetlenie na ul. Gagarina zostało pozostawione celowo - tłumaczy nawet rzecznik magistratu Jarosław Jurkowski. - Będzie ono funkcjonować do czasu uruchomienia nowego oświetlenia, aby mieszkańcy nie przemieszczali się po zmroku w ciemnościach. Kiedy zaświecą się nowe lampy, stare zostaną zdemontowane, a nawierzchnia parkingu uzupełniona.

To może trzeba było najpierw postawić nowe latarnie? - Spowodowałoby to wydłużeniem czasu inwestycji, a także czas odbiorów technicznych - wyjaśnia Jarosław Jurkowski.

Mieszkańcy tylko się uśmiechają pod nosem. - Rozumiemy, że władza chce mieć skończoną drogę przed wyborami, ale bądź co bądź, budowanie parkingów z latarniami wygląda troszkę śmiesznie - komentują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska