Wybory 2020 Opolskie. Frekwencja o godz. 17 w wyborach prezydenckich prawie taka, jak w całych wyborach w 2015 roku

Głosowanie w wyborach prezydenckich 2020 trwa od godz. 7. Jak informuje opolska delegatura Krajowego Biura Wyborczego, do godz. 17 głos oddały blisko 324 tys. osób na ponad 765 tys. uprawnionych.

- To oznacza frekwencję na poziomie ponad 42,3 proc. - mówi Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury KBW. - Dla porównania, o godz. 17 podczas wyborów prezydenckich z 2015 roku frekwencja wynosiła blisko 30,3 proc. To oznacza wzrost o 12 punktów procentowych - wskazuje.

Wybory prezydenckie 2020. Frekwencja w woj. opolskim może przekroczyć 50 proc.

Przypomnijmy, że o godz. 12 frekwencja w woj. opolskim wynosiła 20,6 proc. i była o blisko 8 punktów procentowych wyższa, niż pięć lat temu.

- Mamy więc do czynienia z trendem wzrostowym. To z kolei daje duże szanse na to, że ostatecznie frekwencja w woj. opolskim przekroczy 50 proc. Dość powiedzieć, że ta z godz. 17 jest bliska tej z całych wyborów z 2015 roku, kiedy to w naszym regionie głos oddało ponad 42,5 proc. uprawnionych - zauważa Rafał Tkacz.

Wybory prezydenckie 2020. Najwyższa frekwencja w Praszce, najniższa w Kolonowskiem

W południe regionalnym liderem frekwencji było Opole, z wynikiem 27,8 proc. O godz. 17 stolica regionu mogła się pochwalić faktem, że zagłosowała w niej ponad połowa uprawnionych - 50,3 proc.

Ale o godz. 17 w woj. opolskim najwyższą frekwencję odnotowano w gminie Praszka - 52,6 proc.

Doszło też do zmiany w "ogonie" frekwencji w regionie. W południe były to Lasowice Wielkie z wynikiem ponad 13 proc. O godz. 17 była to już jednak gmina Kolonowskie. Do tej pory zagłosowało tam 31,2 proc. uprawnionych.

Lokale wyborcze są otwarte do godz. 21.

Wybory prezydenckie 2020. Dwa przypadki łamania ciszy wyborczej w regionie

W woj. opolskim doszło też do dwóch przypadków złamania ciszy wyborczej. W gminie Zawadzkie uszkodzono dwa banery wyborcze jednego z kandydatów na prezydenta RP.

Oprócz tego jeden z mieszkańców gminy Kietrz miał agitować w internecie na rzecz jednego z kandydatów. Sprawami zajmuje się policja.