Wybory do parlamentu europejskiego 2019. Kogo do startu wytypował opolski PiS?

Piotr Guzik
Wśród osób zgłoszonych do kandydowania przez opolski PiS są europoseł Sławomir Kłosowski i posłanka Katarzyna Czochara (pierwsza z prawej).
Wśród osób zgłoszonych do kandydowania przez opolski PiS są europoseł Sławomir Kłosowski i posłanka Katarzyna Czochara (pierwsza z prawej). Arti
Wojewódzka struktura Prawa i Sprawiedliwości przekazała do centrali w Warszawie listę nazwisk z osobami, które mogłyby się pojawić na liście prawicy w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród nich są posłanka Katarzyna Czochara i europoseł Sławomir Kłosowski.

Listę osób ustalono na ostatnim posiedzeniu regionalnego zarządu Prawa i Sprawiedliwości. Nazwiska trafiły do partyjnej centrali, w której ostatecznie ustalony ma być układ list w całym kraju. Te uwzględniać mają też przedstawicieli koalicjantów ugrupowania Jarosławia Kaczyńskiego - Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry oraz Porozumienia Jarosława Gowina.

Listę otwiera poseł Katarzyna Czochara, które - według nieoficjalnych informacji - wkrótce przestanie kierować strukturą PiS w regionie.

Na liście znaleźli się na też europoseł Sławomir Kłosowski oraz Marek Kawa, radny Opola.

Wstępną gotowość do startu miał też wyrazić senator Grzegorz Peczkis. Pod uwagę brano też zgłoszenie Damiana Buły. To działacz PiS z okolic Kluczborka, który za sprawą zbieżności nazwiska i miejsca zamieszkania z Andrzejem Bułą, marszałkiem województwa i liderem Platformy na Opolszczyźnie, miałby wprowadzić zamieszanie na kartach do głosowania.

Ale ostatecznie Damian Buła postanowił nie kandydować - słyszymy w PiS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wybory do europarlamentu 2019 w Polsce. Data, zasady i kandydaci. Kiedy wybierzemy europosłów do Parlamentu Europejskiego?

W obozie prawicy nie ma jednak pewności, czy któremukolwiek z kandydatów uda się uzyskać mandat europosła.

– W wyborach do Parlamentu Europejskiego jesteśmy w jednym okręgu z woj. dolnośląskim. Tamtejsza struktura ma większą siłę rażenia. I już praktycznie ustalone jest, że "jedynką" będzie minister oświaty Anna Zalewska, a "dwójką" minister Beata Kempa. To dwie bardzo wyraziste osobowości, które powinny wziąć dwa mandaty. Tyle, ile zwykle udaje nam się wyciągnąć - tłumaczy działacz PiS.

To powoduje, że reelekcja Sławomira Kłosowskiego w obozie prawicy uznawana jest za scenariusz bardzo mało prawdopodobny.

- Trzeba też pamiętać, że Kłosowski w roli europosła nie jest zbyt wyrazisty, a został nim tylko dlatego, że Dawid Jackiewicz oddał mandat, by stanąć na czele nieistniejącego już resortu Skarbu Państwa - komentuje nasz rozmówca i dodaje, że Sławomir Kłosowski najpewniej będzie walczył o dobre miejsce na liście w jesiennych wyborach do Sejmu.

ZOBACZ TAKŻE: Zarobki europosłów. Ile miesięcznie zarabia europoseł z Polski?

Bardzo prawdopodobne jest też, że na ostatnie miesiące obecnej kadencji parlamentu woj. opolskie będzie miało nowego posła PiS.

W obozie prawicy słyszymy bowiem, że wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ma mieć drugie miejsce na liście w wyborach do Brukseli w okręgu stołecznym, co ma mu dać duże szanse na mandat europosła.

Jeśli ten scenariusz się ziści, to pierwszy do zajęcia jego miejsca w Sejmie będzie Jerzy Naszkiewicz, do niedawna jeden z doradców wojewody opolskiego Adriana Czubaka, a obecnie dyrektor biura komunikacji w Zakładach Azotowych Kędzierzyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska