"Wybory do rad dzielnic Opola muszą się zmienić"

Artur  Janowski
Artur Janowski
- Mamy kilka propozycji dla prezydenta Opola, bardzo niska frekwencja powinna dać nam do myślenia - mówi Przemysław Pospieszyński, radny Platformy Obywatelskiej.

W ostatnich wyborach dzielnicowych w Opolu frekwencja wyniosła tylko nieco ponad 6 procent. Wiele osób znów zaczęło się zastanawiać, czy rady dzielnic są potrzebne i czy interesują opolan.

Przemysław Pospieszyński, radny miejski i jednocześnie rady dzielnicy Gosławice, jest przekonany, że rady mają sens ale...

- Ratusz powinien mocniej zaangażować się ideę promowania wyborów - przekonuje Pospieszyński. - Z drugiej strony zaproponujemy prezydentowi wprowadzenie progu frekwencji w wyborach, po którego przekroczeniu rada powstaje. Nie może być być tak, że ktoś zostaje radnym dzielnicy, bo głosuje sam na siebie plus jego rodzina.

Kolejne wybory dzielnicowe w Opolu już za 1,5 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska