Wybory prezesa PZPN. Opole stawia na Bońka i Latę

Redakcja
W sobotę Zbigniew Boniek i Grzegorz Lato przekonywali do swoich programów opolskie środowisko piłkarskie. Robili to skutecznie.
W sobotę Zbigniew Boniek i Grzegorz Lato przekonywali do swoich programów opolskie środowisko piłkarskie. Robili to skutecznie. fot. Mariusz Matkowski
Dziś (30 października) delegaci Polskiego Związku Piłki Nożnej wybiorą szefa związku. Nasz region ma trzy głosy.
Grzegorz Lato i Zbigniew Boniek w Opolu. Spotkali sie z dzialaczami OZPN-u

Boniek i Lato w Opolu

Przedstawicielami Opolskiego Związku Piłki Nożnej są: prezes Marek Procyszyn, wiceprezes Piotr Janczar oraz Ryszard Wójcik. Odra Opole, jako klub I-ligowy, ma jednego przedstawiciela. Jest nim jej prezes Andrzej Dusiński.

- Zagłosuję na Zbigniewa Bońka lub Grzegorza Latę - mówi Andrzej Dusiński.
- Zdzisław Kręcina już tyle siedzi w PZPN-ie, że najlepiej gdyby nie przystępował do wyborów. Tomasz Jagodziński zbyt mocno jest związany z GKS-em Bełchatów.

Liczę, że nowy prezes poprawi sytuacje klubów pierwszoligowych, poprzez stworzenie, na wzór ekstraklasy, spółki zarządzającej rozgrywkami. Dzięki temu będzie można wynegocjować nowe warunki kontraktu z operatorem telewizji i sprzedać prawa do transmisji.

Kolejna istotna dla nas sprawa to dofinansowanie szkolenia młodzieży, trenerów i sędziów. Na dziś z naszego województwa nie ma trenera mającego licencję UEFA Pro, która obowiązuje w pierwszej lidze (trener Odry Andrzej Prawda nie pochodzi z Opolszczyzny - przyp. red.). Nasi młodzi trenerzy szkolą się w katowickiej AWF, za własne pieniądze jeżdżą na kursy.
Identyczne typy mają Marek Procyszyn i Piotr Janczar.

Pod lupą

Pod lupą

Wyboru dokona 116 delegatów na zjazd. 60 z nich reprezentować będzie Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej, czyli tzw. teren. Liczba reprezentantów poszczególnych ZPN zależy od liczby klubów w ich okręgu: największe mają po 5 mandatów, najmniejszy
- Podlaski 2. Opolski ma 3 mandaty.
50 delegatów na zjazd reprezentować będzie futbol zawodowy: klub ekstraklasy ma 2 przedstawicieli (razem 32), a każdy I-ligowiec - jednego (18). Środowiska trenerów i sędziów mają po 1 delegacie; futbol kobiecy i futsal po 2.
Aby zostać wybranym na prezesa PZPN w pierwszej turze głosowania, trzeba otrzymać pięćdziesiąt procent plus jeden głos. Jeśli żadnego z kandydatów nie poprze 59 delegatów, dwóch z największym poparciem przejdzie do II tury. O wygranej w II turze zdecyduje zwykła większość głosów.
Oprócz prezesa, delegaci wybiorą 5 wiceprezesów oraz pozostałych członków 18-osobowego zarządu związku.

- Kręcina ma zarzuty prokuratorskie związane z niegospodarnością, Jagodziński był w Opolu, ale nie przedstawił konkretnych rozwiązań mogących poprawić funkcjonowanie związku - uważa Procyszyn. - Boniek przedstawił wizję związku nowocześnie zarządzanego, ale nie ma doświadczenia jeśli chodzi o piłkę w terenie. Lato na odwrót. Połączona kandydatura obu byłych piłkarzy byłaby idealna.

- Jeszcze się nie zdecydowałem, ale głos oddam na Bońka lub Latę - zapewnia Janczar. - Obaj byli w sobotę w Opolu i przedstawili główne ramy programowe. W obu programach pojawiła się sprawa szkolenia młodzieży, a na tym mi bardzo zależy.

Ponadto oczekiwałbym od nowego prezesa wsparcia PZPN-u w rozbudowę infrastruktury sportowej w podokręgach, bo dziś to zmartwienie wyłącznie gminy. O programach Kręciny i Jagodzińskiego nie mogę się wypowiadać, bo nie mieli czasu, by do nas przyjechać i je przedstawić.

W procesie rejestracji kandydatów na prezesa PZPN Lato uzyskał największe poparcie - 44 głosy. Opolscy delegaci udzielili rekomendacji właśnie dla króla strzelców z MŚ w 1974 roku.

- Pan Lato był u nas wcześniej i jego oferta wydała nam się ciekawa - wyjaśnia Procyszyn. - Natomiast to nie oznacza, że wszyscy delegaci oddadzą swój głos na Latę. Dlatego poprosiłem Bońka, by do nas przyjechał i przedstawił swój plan. Skorzystał z zaproszenia, był w sobotę razem z Latą i myślę, że jego pomysły na funkcjonowanie związku zyskały zwolenników.

- Podczas spotkania przedstawiłem obu kandydatom wiele spraw dotykających najmniejsze kluby - mówi Janczar. - Nie będę się zajmował ekstraklasą czy pierwszą ligą, bo na co dzień pracuję z przedstawicielami niższych lig. Jestem ich reprezentantem. Dlatego interesuje mnie zmiana systemu licencyjnego, podział zawodników na zawodowców i amatorów, zmniejszenie biurokracji jeśli idzie o rejestrację piłkarzy.

To są problemy i koszty jakie muszą ponosić najmniejsze kluby.
Początek zjazdu PZPN w warszawskim hotelu Sheraton dziś o godz. 11.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska