Wybory samorządowe 2018. Violetta Porowska zapowiada nasadzenie 100 tysięcy drzew [WIDEO]

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Violetta Porowska zapowiada, że uczyni Opole zielonym miastem
Violetta Porowska zapowiada, że uczyni Opole zielonym miastem Piotr Guzik
- W tej kadencji samorządu drzewa w Opolu są karczowane, a miasto zalewane betonem. Opole nie może też zwalczać entuzjastów samodzielnego nasadzania roślinności - przekonuje wicewojewoda Violetta Porowska, kandydatka PiS na prezydenta miasta.

Violetta Porowska podkreśla, że udział terenów zielonych w przestrzeni Opola wynosi 12 procent. Dla porównania wskazuje, że w Katowicach w ciągu kilku lat wskaźnik ten wzrósł do blisko 50 procent, a w Sopocie przekracza 50 proc. Przy czym należy pamiętać, że wskaźnik ów dotyczy zieleni na terenach miejskich i nie wliczają się do niego pola uprawne, lasy oraz prywatne posesje.

- Zapewniam państwa, że w ciągu nadchodzącej pięcioletniej kadencji ten wskaźnik w Opolu wyniesie 51 procent. Zrobimy to m.in. poprzez nasadzenie 100 tysięcy drzew - zapowiada kandydatka PiS na prezydenta miasta.

Podczas konferencji poświęconej zieleni w mieście Violetta Porowska przekonywała, że mijająca kadencja władz miasta upływała pod znakiem karczowania drzew oraz betonowania miasta. - Na to głównie skarżą się opolanie. Tymczasem w ratuszu nadal stawiają na beton. Przykładem ławki przez Zamkiem Górnym. Nic dziwnego, że ludzie na mieście pytają, kto w urzędzie miasta ma rodzinę w betoniarni - stwierdza.

Kandydatka PiS deklaruje, że będzie sprzyjała organizacjom społecznym, które z własnej inicjatywy dokonują nasadzeń roślinności na terenie miasta. Zapowiada też m.in. realizację parków kieszonkowych, powstanie pasiek na terenie miasta, wsparcie działkowców, rewitalizację placów zakładająca zachowanie jak największej ilości zieleni, a także utworzenie parku kulturowego na Pasiece.

Violetta Porowska nie wskazuje gdzie konkretnie miałyby być realizowane nasadzenia 100 tysięcy drzew. Przekonuje jednak, że będzie to "zrobione z głową".

- Reprezentantka rządu PiS, który wyciął przeszło pół Puszczy Białowieskiej, wprowadził „Lex Szyszko” dzięki któremu nie milknie warkot pił łańcuchowych i w duszącym się smogiem kraju stawia na węgiel, chce uchodzić za ekolożkę - mówi Łukasz Sowada, lider klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego oraz członek jego sztabu.

Łukasz Sowada wskazuje, że obecne władze miasta realizują nasadzenia roślinności, oddały mieszkańcom zielone place zabaw na Malince oraz w centrum przy MDK i promują politykę zieleni w ramach rodzinnego sadzenia drzew z prezydentem (choć nasadzenia prowadzone przez osoby związane z ruchem Guerilla Gardening Opole są przez ratusz traktowane po macoszemu).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska