Wybory w Gogolinie. Joachim Wojtala zmierzy się z wicestarostą Sabiną Gorzkullą-Kotzot

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
To na razie jedyni kandydaci, którzy będą walczyć o stanowisko burmistrza. Ale niewykluczone, że wkrótce pojawi się trzeci.

Joachim Wojtala będzie starał się o reelekcję na czwartą kadencję. Sabina Gorzkullą-Kotzot pełni natomiast funkcję wicestarosty krapkowickiego. Oboje kandydaci doskonale się znają, bo przez wiele lat pracowali ze sobą w urzędzie gminy w Gogolinie. W 2010 roku zabiegali o głosy w wyborach samorządowych.

- Gmina Gogolin przez wiele ostatnich lat miała szczęście do sprawnych burmistrzów, z którymi zresztą miałam przyjemność pracować. Można powiedzieć, że uczyłam się od najlepszych - mówi Gorzkulla-Kotzot. - Uważam jednak, że dotychczasowe metody sprawowania władzy w Gogolinie powoli tracą na skuteczności. Czasy się zmieniają, potrzebne są nowe pomysły, np. jak zaangażować i reprezentować wszystkich mieszkańców gminy, a nie tylko wybrane grupy. Potrzebne jest być może bardziej kobiece spojrzenie na sprawy mieszkańców.

Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina, mówi, że w ciągu ostatnich 12 lat udowodnił, że jest w stanie nie tylko przedkładać pomysły, ale skutecznie je realizować. - Do wyborów idę z pokorą, ale z podniesioną głową, bo w ciągu ostatnich lat udało się w Gogolinie zbudować młody zespół, który składa się ze świetnych ludzi - mówi Wojtala. - Ani trochę nie zwalniamy tempa i będziemy dalej służyć mieszkańcom. Skupiamy się na konkretnych działaniach, a nie na prowadzeniu marketingu, w czym specjalizuje się np. powiat.

Wśród potencjalnych kandydatów mieszkańcy wymieniali m.in. Adriana Mroza, który w poprzednich wyborach zdobył blisko 29 proc. głosów. - Ale obecnie mam inne plany zawodowe i prywatne - tłumaczy Mróz.

Wystawienie swojego kandydata zapowiada ponadto komitet "Razem dla Obywateli".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska