Wybuch gazu w Rybniku. Są ranni, ewakuowano mieszkańców bloku przy ul. Chrobrego. Lądowały helikoptery LPR

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Wybuch gazu w Rybniku
Wybuch gazu w Rybniku Czytelnik
Wybuch gazu w centrum Rybnika! Dwie osoby i pies zostały poszkodowane w pożarze mieszkania w bloku przy ulicy Chrobrego. Na miejscu lądowały dwa śmigłowce LPR.

Wybuch gazu w centrum Rybnika

Dramatyczny poranek w centrum Rybnika. W niedzielę (27.09) w bloku przy ulicy Chrobrego w Rybniku doszło do wybuchu gazu. Pożar objął mieszkanie na drugim piętrze. Płomienie buchały przez okna.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

- W chwili wybuchu pożaru w mieszkaniu przebywały dwie osoby. Mężczyzna w wieku 63 lat został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ambulansem do szpitala została zabrana też kobieta w wieku 59 lat - mówi mł. bryg. Bogusław Łabędzki z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku.

Opieki potrzebował też pies. Został zabrany do przytuliska dla zwierząt przez patrol interwencyjny z Pszowa. Tam otrzyma pomoc weterynaryjną.

Po zdarzeniu od razu na pomoc ruszyli sąsiedzi. Trzy osoby podtruły się dymem, dwie z nich wymagały hospitalizacji. Pożar zniszczył praktycznie całe mieszkanie. Na miejscu pracuje inspektor nadzoru budowlanego z Rybnika. To on oceni stan budynku i ewentualnie wyda decyzję o powrocie do swoich lokali pozostałych mieszkańców.

Musisz to wiedzieć

Poza poszkodowanymi ewakuowano 12 osób. Chłodny poranek spędziły w podstawionym autobusie komunikacji miejskiej.

- Zobaczyłem błysk. Wybiegłem na klatkę schodową. Sąsiad był mocno poparzony. Strasznie to wszystko wyglądało. Oby poszkodowani wyszli z tego cało. Sam teraz nie wiem co będzie. Mieszkałem pod nimi. Obawiam się, że mieszkanie będę miał zalane - powiedział nam jeden z mieszkańców bloku.

W trakcie akcji przepalona została instalacja wodna, która zalała klatkę schodową i być może mieszkania.

Wszyscy lokatorzy znaleźli schronienie wśród rodziny.

Co było przyczyną wybuchu gazu?

Od rana w niedzielę przy ul. Chrobrego w Rybniku pracują służby, które chcą poznać okoliczności zdarzenia.

To prawdopodobnie był wybuch gazu z nieszczelnej instalacji łączącej butlę gazową z kuchenką. Nie wiadomo co było przyczyną rozszczelnienia. Być może to uszkodzony przewód, może poluzowały się złącza. Materiał zużywa się przy każdej wymianie butli. Wiadomo, że tego typu instalacje nie podlegają przeglądowi.

- Na niekorzyść użytkowników butli gazowych przemawia fakt, że wentylacja w tego typu mieszkaniach często nie jest do nich dostosowana. Gaz jest cięższy od powietrza, przy ulatnianiu snuje się przy podłodze. To powoduje, że wentylacja nie ma szans wyciągnąć gazu, a lokator nie może go wyczuć. Dlatego korzystając z butli gazowej warto zgodnie z instrukcją instalować czujniki gazu - dodaje mł. bryg. Łabędzki.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska