MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch w Chrząstowicach. Czy pompy ciepła mogą być niebezpieczne? Ekspert: Nie znam takiego przypadku

Według specjalistów pompy ciepła są instalacjami bardzo bezpiecznymi, a wypadek w Chrząstowicach musiał być splotem kilku nieszczęśliwych błędów ludzkich.
Według specjalistów pompy ciepła są instalacjami bardzo bezpiecznymi, a wypadek w Chrząstowicach musiał być splotem kilku nieszczęśliwych błędów ludzkich. Kolaż/Mario/123rf
We wtorek 20 sierpnia przed godziną 15:00 doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia w Chrząstowicach w powiecie opolskim. W jednym z budynków jednorodzinnych doszło do wybuchu, w konsekwencji którego zginęły dwie osoby. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia był wybuch pompy ciepła. Zaczerpnęliśmy opinii ekspertów na ten temat.

Do tragedii doszło w Chrząstowicach we wtorek 20 sierpnia. Służby ratunkowe otrzymały wezwanie dotyczące wybuchu w jednym z budynków w Chrząstowicach przy ulicy Olimpijczyków. Na miejsce zdarzenia zadysponowano 9 zastępów straży pożarnej oraz śmigłowiec LPR. Do wybuchu doszło w remontowanym budynku.

- Po dojeździe na miejsce zdarzenia ustalono, że doszło do wybuchu pompy ciepła. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dwie ofiary śmiertelne - mówi asp. szt. Dariusz Grudzień ze stanowiska kierowania opolskiego Komendanta Wojewódzkiego w Opolu. - Dwie z trzech poszkodowanych osób zostały zakwalifikowane do hospitalizacji - dodaje.

- Ofiarami wybuchu był mieszkaniec budynku oraz serwisant.

Porozmawialiśmy ze specjalistami, którzy zajmują się na Opolszczyźnie montażem pomp ciepła oraz ich serwisowaniem. Obaj poprosili o anonimowość, w związku z tym, że nie znali szczegółów tragedii poza doniesieniami medialnymi.

Jeden z naszych rozmówców to osoba, która na co dzień zajmuje się montażem pomp ciepła.

- Nie znam takiego przypadku. Sam jestem zdziwiony, a jestem w tej branży już wiele lat. Zamontowałem w swoim życiu kilkaset pomp i nigdy taka sytuacja nie miała miejsca - mówi.

Jego zdaniem przyczyną wybuchu może być ewentualna przeróbka pompy ciepła, ponieważ sama w sobie nie jest ona w stanie spowodować takiego wybuchu, aby kogoś zabić.

- Większość czynników nie jest palnych i taka sytuacja nie ma prawa mieć miejsca. Przeszedłem wiele szkoleń i nigdy z taką sytuacją nie miałem styczności ani nie słyszałem, że gdzieś coś takiego się wydarzyło. Możliwe, że ktoś coś w niej modyfikował, inaczej nie wydaje mi się, aby mogło dojść do takiego wypadku - dodaje.

W przeszłości do podobnych wypadków dochodziło bardzo rzadko, ale jak już miały one miejsce to nie były tak tragiczne w skutkach. W 2022 roku w Rudzie Strawczyńskiej doszło do wybuchu gazu przy pompie ciepła, ale zakończyło się jedynie poparzeniem ręki u osoby serwisującej.

Na początku ubiegłego roku doszło do innego wypadku z pompą ciepła. Zwarcie instalacji elektrycznej w pompie było przyczyną pożaru, który wybuchł w domu jednorodzinnym w Dzierzbinie w województwie wielopolskim. Jednak w obu tych przypadkach nie było ofiar śmiertelnych.

W opinii doświadczonego serwisanta, który działa na opolskim rynku, pompy ciepła to instalacje wyjątkowo bezpieczne.

- Wyobrażam sobie sytuację, w której mogło dojść do wybuchu - zaznacza. - Jednak musiał przy tym mieć miejsce jakiś wielki błąd ludzki. Żeby doprowadzić do wybuchu pompy ciepła, człowiek musi się bardzo postarać - dodaje.

Według niego pierwszym momentem, w którym może dojść do katastrofy, jest proces sprawdzania szczelności instalacji.

- Robi się to na przykład za pomocą azotu, ale ten jest całkowicie bezpieczny. Gdyby tu doszło do tragicznej pomyłki i użytoby substancji palnej, mogłoby dojść do wybuchu. Choć naprawdę trudno mi uwierzyć w taką wersję wydarzeń - dodaje.

Według niego wybuch byłby możliwy podczas nabijania instalacji pompy ciepła czynnikiem gazowym. Tu też jednak musiałoby dojść do dynamicznego rozszczelnienia, co w połączeniu z iskrą (np. z papierosa, albo zwarciem instalacji), doprowadziłoby do wybuchu. Serwisant zaznacza jednak wyraźnie, że i w tym przypadku szansa na doprowadzenie do wybuchu musiałaby być splotem kilku bardzo nieszczęśliwych elementów, łącznie z wystąpieniem wyjątkowo dużego stężenia gazu.

Według niego posiadacze pomp ciepła nie powinni wpadać teraz w panikę i bać się wybuchów w swoich domach. - Bo te instalacje są bardzo bezpieczne - dodaje.

Policja ustala teraz dokładne przyczyny tragedii w Chrząstowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska