Do silnego wybuchu doszło podczas remontu sali, położonej tuż obok gabinetu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego.
Tyle że przed 57 laty była to sala posiedzeń prezydium Miejskiej Rady Narodowej. Jej przebudowę prowadzili robotnicy ze Spółdzielni Remontowo-Konserwacyjnej „Pokój". Nie byłoby tego tekstu, gdyby pracownicy nie zastosowali wtedy nowego materiału, jakim był gumolit.
Wówczas święcił triumfy, a do jego przyklejania używano płynnego kleju, a w jego skład wchodził kauczuk i benzyna. Puszki z klejem nie zostały jednak dobrze zamknięte i rano robotnicy weszli do pomieszczenia, wypełnionego wybuchowymi oparami.
Zapalenie papierosa spowodowało wybuch, który był na tyle silny, że z ratusza wyleciało kilka okien.
Jeden z robotników został poparzony, a pewna urzędniczka złamała nogę po tym, jak, widząc płonącego mężczyznę, spadła z przestraszona ze schodów.
Więcej w materiale wideo. Wybuch wspomina Andrzej Hamada, architekt i miłośnik historii Opola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?