Wybuch w zakładzie koło Praszki. Tak wygląda hala po eksplozji [zdjęcia]
W czwartek o godz. 6.10 doszło do wybuchu i pożaru w zakładzie czyszczenia odlewów aluminiowych w Kowalach koło Praszki.
Poszkodowanych zostało 4 pracowników. Dwóch z nich zostało przetransportowanych do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Na miejscu było 9 zastępów strażackich, w sumie w akcji wzięło udział 43 strażaków.
Według wstępnych ustaleń zapalił się pył aluminiowy.
- To jest jednak tylko przypuszczenie, że pyl aluminiowy zapalił się w instalacji do odpylania pyłów z aluminium. Sprawę musi zbadać biegły - mówi st. kpt. Wojciech Wiecha, komendant straży pożarnej w Oleśnie.
Aluminiowe pyły tworzą z tlenem wybuchową mieszankę. Wystarczy iskra, aby nastąpił wybuch.
W zakładzie przy ul. Ożarowskiej w Praszce pracuje ponad dwudziestu pracowników. Zajmują się szlifowaniem odlewów aluminiowych. W chwili wybuchu na terenie firmy było 12 pracowników.
W samym zakładzie nie ma dużych zniszczeń. Wybuch pyłów spowodował bardzo wysoką temperaturą, której skutkiem było poparzenie pracowników, ale eksplozja nie zniszczyła pomieszczeń.