Studzienka pojawiła się w zeszłym tygodniu ku zaskoczeniu mieszkańców posesji przy ulicy Adama 27 (dzielnica Malina).
- Wcześniej rozmawialiśmy z robotnikami i zapewniano nas, że studzienka będzie dwa metry dalej, a nie dokładnie pod naszą bramą wjazdową - mówi Aleksandra Kraszewska, żona pana Artura.
Kilka dni później, kiedy nikogo nie było w domu, wykonawca zbudował studzienkę nie tam, gdzie wcześniej ustalił z mieszkańcami.
- Teraz mamy przeszkodę dokładnie na środku wjazdu na podwórko. Na dodatek usadowiono ją zbyt nisko w stosunku do poziomu podwórka i tylko obsypano piaskiem. Teraz wygląda to fatalnie i już mamy problemy z wyjechaniem samochodem, który ma niskie zawieszenie. Boję się, że po większym deszczu jeszcze bardziej się to wszystko zapadnie - mówi pan Artur.
O prace przy budowie kanalizacji zapytaliśmy inwestora, którym jest gmina Opole.
- Studzienki budowane są zgodnie z projektem, a w przypadku tej posesji zaplanowano ją właśnie pod bramą. Chodziło o to, żeby odcinek przyłącza, które muszą wybudować mieszkańcy, był jak najkrótszy. Studzienka przykryta jest żeliwnym włazem, po którym mogą bezpiecznie jeździć samochody - wyjaśnia Agnieszka Maślak, naczelnik Biura Funduszu Spójności (wydziału, który buduje kanalizację w Opolu). - Jeśli jest niżej, niż powinna, trzeba będzie ją oczywiście podnieść. Wykonawca na pewno zrobi to przed zakończeniem budowy. Zapraszam właściciela do naszego biura, żeby wyjaśnić sprawę i ją załatwić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?