Wybudowana w listopadzie droga z Kietrza do czeskiego Treboma wymaga naprawy

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
Koszt inwestycji to prawie milion złotych. 540 tysięcy złotych dała Unia Europejska, resztę powiat głubczycki.

Przed rozpoczęciem prac po polskiej stronie granicy był wąski dziurawy szlak. Robotnicy poszerzyli drogę, zrobili nową podbudowę jezdni i wylali asfalt. Tą ostatnią czynność zrobili jednak fatalnie.

- Inspektorzy nadzoru, którzy oglądali drogę po zimie stwierdzili, że na asfaltowym dywaniku pojawiły się spękania - wyjaśnia Piotr Soczyński, wicestarosta głubczycki.
W związku z tym trzeba położyć nową nawierzchnię. - Nie będziemy łatać asfaltu, wykonawca musi położyć nowy dywanik - zaznacza Soczyński. - Droga została wybudowana za unijne pieniądze, musi spełniać określone parametry i nie możemy bawić się w najmniejszą prowizorkę.

Jezdnię na własny koszt naprawi wykonawca. Ma na to czas do 15 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska