Przed rozpoczęciem prac po polskiej stronie granicy był wąski dziurawy szlak. Robotnicy poszerzyli drogę, zrobili nową podbudowę jezdni i wylali asfalt. Tą ostatnią czynność zrobili jednak fatalnie.
- Inspektorzy nadzoru, którzy oglądali drogę po zimie stwierdzili, że na asfaltowym dywaniku pojawiły się spękania - wyjaśnia Piotr Soczyński, wicestarosta głubczycki.
W związku z tym trzeba położyć nową nawierzchnię. - Nie będziemy łatać asfaltu, wykonawca musi położyć nowy dywanik - zaznacza Soczyński. - Droga została wybudowana za unijne pieniądze, musi spełniać określone parametry i nie możemy bawić się w najmniejszą prowizorkę.
Jezdnię na własny koszt naprawi wykonawca. Ma na to czas do 15 czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?