Wycinka wielkich dębów na średniowiecznym grodzisku pod Wołczynem na głównej antenie Polsatu

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Tak wyglądają samosiejki, wycięte na terenie średniowiecznego grodziska w Komorznie...
Tak wyglądają samosiejki, wycięte na terenie średniowiecznego grodziska w Komorznie... Mirosław Dragon
Po artykule "Nowej Trybuny Opolskiej" sprawą zajął się Polsat. Wycinka dębów pod Wołczynem została pokazana w wieczornych "Wydarzeniach".

- Na Opolszczyźnie wycięto 21 dwustuletnich dębów w ramach czyszczenia terenu z krzewów i samosiejek - takim jednym celnym zdaniem Jarosław Gugała podsumował nową aferę dębową w Komorznie pod Wołczynem.

O sprawie jako pierwsza napisała "Nowa Trybuna Opolska".

Waldemar Chrobot, mieszkaniec Kluczborka, wyciął 21 ogromnych dębów na terenie XII-wiecznego grodziska rycerza Frankenberga w Komorznie. Działka z drzewami i grodziskiem należy do niego.

Wojewódzki konserwator zabytków dał mu zgodę na wycinkę zakrzaczeń i samosiejek. Pod topór poszło 21 dębów, wszystkie wielkie drzewa, rosnące na terenie grodziska.

Zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków Krzysztof Spychała stwierdził wprawdzie, że właściciel grodziska przekroczył zakres prac, ale nie nałożył żadnej kary ani nie zawiadomił organów ścigania, dopisał tylko do pozwolenia, że ścięte drzewa należy usunąć, a teren grodziska uprzątnąć pod nadzorem archeologa.

W "Wiadomościach" Polsatu wojewódzka konserwator zabytków Iwona Solisz dodała wręcz, że właściciel grodziska miał prawo usunąć drzewa, bo nie jest to las zabytkowy.

- Takie rzeczy pokazują, że z ochroną przyrody, zabytków i urzędniczą starannością nie jest u nas najlepiej - skomentował Jarosław Gugała.

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł 19 października 2015 roku, że zezwolenie na usunięcie drzew z terenu nieruchomości, na której znajduje się zabytek wpisany do rejestru, musi wydać właśnie wojewódzki konserwator zabytków.

Gminny Program Opieki nad Zabytkami Gminy Wołczyn na lata 2015-2018 określa zaś, że w promieniu 25 metrów wokół zabytku archeologicznego wyznaczona jest strefa ochrony konserwatorskiej objęta całkowitym zakazem prowadzenia w jej granicach działań niszczących.

Na zabytek archeologiczny nie można wjeżdżać żadnym ciężkim sprzętem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska