Wydali milion złotych na remont basenu, a nadal cieknie woda [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
W kilku miejscach odpadła farba, ale pracownicy pływalni twierdzą, że ściągać podwieszanego sufitu nie trzeba.
W kilku miejscach odpadła farba, ale pracownicy pływalni twierdzą, że ściągać podwieszanego sufitu nie trzeba. Arti
W tym miesiącu na pływalni Akwarium zakończył się duży remont. Tuż po nim na sufitach szatni i pryszniców na małej niecce pojawiła się woda.

Remont trwał kilka miesięcy i miał zlikwidować wycieki wody z dużej niecki, które w pewnym momencie stały się normą.

Wymieniono nie tylko elementy dużego basenu, ale także małej niecki, a remont dotyczył też szatni. Nie obyło się bez kłopotów, bo obiekt ma już ponad 50 lat, mimo to z początkiem października basen ponownie otwarto.

Nasz czytelnik doznał jednak szoku, gdy pojawił się w szatni małej niecki i zobaczył wiadro, łapiące wodę cieknącą z sufitu.

- Gdyby to było przed remontem, to jeszcze bym to jakoś rozumiał, ale przecież miasto wydało na Akwarium około miliona złotych, a mimo to nadal tu coś cieknie! - zżyma się opolanin.

Pracownicy basenu nie ukrywają, że niedawno pomalowany sufit nie wygląda najlepiej. Farba odpada, a woda nadal wycieka z miejsc, gdzie wycięto dziury w podwieszanym suficie. Za te wycieki ma odpowiadać zjeżdżalnia na dużej niecce.

Przeczytaj też: Zjeżdżalnia na basenie Akwarium działa ale...

Od pracowników usłyszeliśmy jednak, że wycieki były widoczne jeszcze przed remontem. Dlaczego zatem nie usunięto przyczyny awarii podczas niedawnych prac?

- Nic nie wiem, aby w tej szatni z sufitów lała się woda - twierdzi tymczasem Sławomir Kożuszko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Były wycieki, ale na dużej i małej niecce i stąd remont. To co się wydarzyło, to wielki pech, a ten czasem w życiu się zdarza.

Dyrektor Kożuszko przypomina, że w rejonie szatni jest tzw. hamownia zjeżdżalni i tam najpewniej pojawiła się jakaś nieszczelność.

- Zjeżdżalnia jest nowa i już wezwaliśmy wykonawcę do usunięcia usterki - tłumaczy Sławomir Kożuszko. - Nie bagatelizujemy tej sprawy i już w dzień Wszystkich Świętych, gdy basen jest zamknięty, ruszy naprawa. Na razie trudno powiedzieć, ile potrwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska