Wygrana AZS-u Opole i porażka Pogoni Prudnik

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Spośród naszych II-ligowych klubów na pochwałę zasłużyli tylko opolanie.

Podopieczni Krzysztofa Kubiaka po dobrym meczu pokonali we własnej hali wyżej notowaną drużynę z Gliwic. Niespełna setka kibiców zobaczyła jeden z najlepszych występów opolan w tym sezonie. Nasz zespół był bardzo skuteczny, grał mądrze i gdyby nie spora ilość strat (aż 23 w całym meczu przy 14 gliwiczan) byłby to występ niemal idealny.
- Czekam teraz, aż chłopcy na takim poziomie zagrają w jakimś meczu wyjazdowym - mówił trener Kubiak. - U siebie idzie nam dobrze i trzeba to przełożyć na spotkania w obcych halach.
- Wygraliśmy dzięki dużej konsekwencji i spokojowi w grze - podsumował kapitan AZS-u Bartosz Zubik.
W naszej drużynie nie bylo słabych punktów. Każdy z rezerwowych dużo wnosił do gry, a zwycięstwo jest tym cenniejsze, że nie mógł zagrać podstawowy rozgrywjący - Krzysztof Chmielarz, który leczy kontuzję.
Dwóch zawodników zasługuje jednak na szczególne wyróżnienie. To Łukasz Wojciechowski, który trafiał do kosza rywali w ważnych momentach i Jarosław Pawłowski. Ten drugi był bardzo skuteczny pod koszem rywali, a na dodatek zaliczył aż 15 zbiórek.

AZS Politechnika Opole - GTK Gliwice 84:75 (20:17, 23:20, 20:19, 21:19)
AZS Politechnika: Gnatowicz 9 (1x3), Zarankiewicz 9, Wojciechowski 22 (5x3), Pawłowski 18, Antoniak 11, Rutkowski, Zubik 7, Koszela 6, Cichoń 2. Trener Krzysztof Kubiak.

Spory zawód swoim kibicom sprawiła natomiast Pogoń Prudnik, która przegrała na parkiecie ostatniego w tabeli AZS-u Częstochowa. Tylko pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że nie mógł zagrać najbardziej doświadczony rozgrywający - Łukasz Kłuś, a także jeden z najskuteczniejszych zawodników - Tomasz Madziar. Po pierwszej kwarcie nic nie wskazywało na to, że nasza druzyna może przegrać ten mecz. W kolejnych skuteczność była jednak na kompromitującym poziomie biorąc po uwagę niezbyt wielką klasę rywala. Zaledwie 33 zdobyte punkty w ciągu 30 minut to na pewno powód do wstydu. Po tym meczu Pogoń ma tylko dwa punkty przewagi nad częstochowianami, którzy zajmują 15. miejsce oznaczające degradację z II ligi.

AZS Częstochowa - Pogoń Prudnik 67:56 (17:23, 12:11, 21:12, 17:10)
Pogoń: Janikowski 4, Kucia 11, M. Łakis 8 (2x3), Jankowski 8 (2x3), T. Łakis 13 (1x3), Bara, Sitek 7, Trytek, Bolibrzuch 2, Barycza 3. Trener Tomasz Michalak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska