Rywalem naszego zawodnika podczas walki wieczoru prestiżowej gali MMA Attack w katowickim "Spodku" był Amerykanin Eddie Sanchez (dotychczasowy bilans to 13 wygranych i pięć porażek). Grabowski, który wcześniej odniósł 14 zwycięstw i poniósł jedną porażkę zaprezentował się ze świetnej strony i odniósł zasłużone zwycięstwo.
- Rywal jest bardzo trudny - mówił przed walka "Pitbull". - Dobrze czuje się w stójce. Będę chciał go sprowadzić do walki w parterze i tam spróbuje rozstrzygnąć walkę.
Grabowski, który jest najlepszym polskim zawodnikiem w wadze ciężkiej (+93 kg) od początku dobrze realizował taktykę. Dopadł rywala, trzymał go przy siatce oktagonu (klatki) i zadawał sporo ciosów. W pierwszej pięciominutowej rundzie miał dużą przewagę. W drugiej do ataku ruszył Sanchez, który ma za sobą walki w najbardziej prestiżowej organizacji UFC. Sprowadził nawet opolanina do parteru. W nim jednak nasz zawodnik wykorzystał chwilę nieuwagi rywala i założył mu dźwignię na rękę. Amerykanin się poddał.
- Damian pokazał, że jest świetnym zawodnikiem - przyznał po walce Sanchez.
- Jestem bardzo zadowolony - podkreślał Grabowski. - Ściśle realizowałem taktykę i to dało efekt.
Już w poniedziałek zawodnik z Opola leci do Kanady, gdzie w najbliższy piątek w miejscowości Rama koło Toronto na gali amerykańskiej organizacji Bellator ma się zmierzyć z zawodnikiem z USA - Davem Huckabą (jego bilans to 17 zwycięstw i 4 porażki).
Na gali w Katowicach walczył jeszcze nasz drugi zawodnik - Livio Victoriano (Forca Brava Opole). W wadze do 84 kg pokonał on Roberta Bryczka. Była to druga walka Victoriano na zawodowym ringu. Teraz jego bilans to jedno zwycięstwo i jedna porażka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?