Zwycięstwo naszego zespołu, walczącego o awans do I ligi, z niżej sklasyfikowana ekipą spod Wawelu nie jest niespodzianką. Żeby je osiągnąć podopieczne trenera Tomasza Zajączkowskiego musiały się jednak namęczyć.
- Słabo graliśmy w ataku i to jest główny powód tego, że to był dość ciężki dla nas mecz - stwierdził trener Zajączkowski. -W defensywie prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Ten element w naszym wykonaniu funkcjonuje już bardzo dobrze. W ataku mamy jednak nad czym pracować. Zdecydowanie za łatwo oddawaliśmy piłkę rywalkom. Dobrze, że przy takiej postawie w ofensywie udało się jednak zdobyć dwa punkty.
Wygrana Otmętu nie była jednak zagrożona. Od stanu 5-4 (22. min) gospodynie wypracowały kilka bramek zaliczki i mogły kontrolować przebieg meczu.
Następne spotkanie Otmęt zagra u siebie 3 marca z mocną ekipą rezerw Ruchu Chorzów.
Otmęt Krapkowice - Cracovia Kraków 23-19 (8-5)
Otmęt: Serkis, Dorosz - Orlik 1, Kochanowska, Ptasznik 3, A. Blozik 9, Gołąbek 3, Pierowska 2, Łapszyńska 1, Rogowska 3, Pałac, Wocka 1. Trener Tomasz Zajączkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?