Początek 1-ligowego spotkania w Bukowinie Tatrzańskiej należał do miejscowych, które w 25. min objęły prowadzenie. Nasz ULKS szybko jednak odpowiedział, a co więcej tuż przed przerwą objął prowadzenie. W obu przypadkach po szybkich kontrach gole zdobyła Królikowska, wygrywając pojedynki sam na sam z bramkarką gospodyń.
Po przerwie zespół z Bogdańczowic mądrze odpierał ataki Rysów, a w 62. min podwyższył na 3-1 po rzucie rożnym i strzale głową Małychy. Potem było coraz goręcej pod bramką Jaksy. Nasza bramkarka spisywała się na szczęście bez zarzutu, a w 73. min obroniła rzut karny. Potem kontuzja wyeliminowała B. Jańczyk, a za chwilę zderzyła się z rywalką Małycha. Z podejrzeniem złamania m.in. nosa i kości jarzmowej oraz wstrząsem mózgu trafiła do szpitala. ULKS mecz kończył więc w dziewiątkę bo nie miał rezerwowych, ale dał sobie wbić tylko jednego gola.
Zdobyć go po raz drugi z rzędu z niżej notowanym rywalem nie udało się Rolnikowi Głogówek, który tym samym stracił szanse na awans. Mimo kilku sytuacji i gry w przewadze przez ostatnie 10 minut zremisował 0-0 z Wandą Kraków, a to oznacza, że na kolejkę przed końcem sezonu awans zapewniła sobie Czwórka Radom.
Rysy Bukowina Tatrzańska - ULKS Bogdańczowice 2-3 (1-2)
1-0 Maciążka - 25., 1-1 Królikowska - 27., 1-2 Królikowska - 45., 1-3 Małycha - 62., 2-3 Półtorak - 90.
ULKS: Jaksy - Jabłonka, Rudzok, Podyma, Dyllong - B. Jańczyk, Gaweł, W. Jańczyk, Kowalczyk, Królikowska - Małycha. Trener Mirosław Krzyształowicz.
Rolnik Głogówek - Wanda Kraków 0-0
Rolnik: Religa - Stroka, Kiersztajn, Rudner, Duda - Dubiel, Lipka (80. Konefał), Sotor, Pawłowska - Ejzel, Pardus (60. Wojdyło). Trener Stanisław Dyja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
