Nasza Loteria

Wykolejenie pociągu w Tarnowie Opolskim. Utrudnienia na linii kolejowej Opole - Strzelce Opolskie

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Skład wiozący węgiel dla Elektrowni Opole wykoleił się w czwartek wieczorem koło stacji Tarnów Opolski.
Skład wiozący węgiel dla Elektrowni Opole wykoleił się w czwartek wieczorem koło stacji Tarnów Opolski. Mario (O)
Do piątku potrwa usuwanie skutków wypadku kolejowego, do którego doszło w czwartek wieczorem pod Tarnowem Opolskim na trasie Opole - Strzelce Opolskie - Gliwice.

Kilka wagonów z miałem dla Elektrowni Opole wypadło z szyn na trasie Opole - Strzelce Opolskie - Gliwice, tuż za Tarnowem Opolskim. Nikomu nic się nie stało, nie ma też zagrożenia dla środowiska. Zdarzenie spowodowało jednak przerwę w ruchu pociągów na trasie Opole – Strzelce Opolskie.

- Usuwanie skutków wypadku i przywracanie ruchu pociągów na tym odcinku potrwa do piątku - wyjaśnia Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe.

Uszkodzonych jest kilkaset metrów toru, cztery rozjazdy oraz sieć trakcyjna. Na miejscu w dzień i w nocy będą pracowały dwa specjalne pociągi techniczne oraz kilkanaście osób. Wykolejony tabor będzie stopniowo zabierany z torowiska.

- Usunięty musi być również miał, którym załadowane były wagony - dodaje Siemieniec. - Na czas prac zdemontowana będzie sieć trakcyjna.

Na miejscu działa specjalna komisja, która ustali okoliczności wykolejenia składu.

W związku z tym pasażerowie podróżujący trasą Opole - Gliwice przez Strzelce Opolskie muszą się liczyć z utrudnieniami. Przewozy Regionalne – na odcinku Opole – Kamień Śląski wprowadziły autobusową komunikację zastępczą.

Od stacji Kamień Śląski do Gliwic kursują już pociągi (w dni powszednie w ciągu doby na trasie kursuje 20 składów, w soboty i niedziele 12). Z kolei Intercity swoje składy puszcza zmienioną trasą przez Zdzieszowice i Kędzierzyn-Koźle.

- Dla pasażerów ze Strzelec Opolskich zapewniona jest zastępcza komunikacja autobusowa - informuje Mirosław Siemieniec.

To kolejny przypadek wykolejenia pociągu w Tarnowie Opolskim w ostatnim czasie. 30 sierpnia lokomotywa PKP Cargo, ciągnąca 24 wagony z wapnem, wyjechała z jednego z zakładów bez maszynisty i wykoleiła się na stacji.

ZOBACZ Pociąg widmo wykoleił się w Tarnowie Opolskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nysanin/Opolanin

Nie byłem na miejscu zdarzenia, ale na podstawie wideo już mogę postawić pewne wnioski:

1. Nie sądzę, że zahamowanie wagonu było przyczyna spadnięcia obręczy. Przecież pociąg zatrzymano i zestaw było oglądany. Skoro ni zauważono podejrzanego jego obrazu tzn. że nie miało to wpływu na wypadek.

 

2. Z informacji jaka otrzymałem wynika, że ktoś zauważył iskry z tego zestawu sypiące się w czasie jazdy. A to świadczy o najbardziej prawdopodobnej przyczynie wypadku. O tym w następnym punkcie.

 

3. Proszę zauważyć, że na wideo żaden zestaw nie ma namalowanych na obręczach i kole bosym 4 znaków białą farbą namalowanych!!!! Powinny być namalowane co 90 stopni o szerokości 3 cm. Maluje się po to, tak nakazuje norma kolejowa (!!), by można w porę było zauważyć przesunięcie się obręczy względem koła bosego!!!!

 W mojej ocenie, z tego materiału na wideo, nastąpiło od dawna przesuwanie się obręczy. W pewnym momencie obręcz była na tyle luźna że była ciągłe jej obracanie się i wskutek czego cały czas tarła o pierścień osadczy (zabezpieczający ją przed spadnięciem) aż w końcu luz był na tyle już duży że doszło ścięcia tego pierścienia lub całkowitego jego starcia. No i obręcz sobie wypadła, a dalej to już wiadomo co było.... Byłem wiele lat kierownikiem Oddziału Napraw Lokomotyw i bardzo pieczołowicie zwracałem uwagę na konieczność malowania znaków i czy nie są przesunięte. W Lokomotywowni, gdzie nie malowano takich znaków, widziałem tak wypadniętą obręcz. Na szczęście wtedy nie było katastrofy a tylko małe wykolejenie, bo na manewrach.  Tutaj, w tej katastrofie, w utrzymaniu wagonów widać skrajnie zaniedbano ten wymóg. Teraz ten kierownik i mistrz będą mieć poważne problemy. Bez względu na ostateczne ustalenia przyczyny, organ dochodzeniowy powinien zwrócić tu na to uwagę, bo chodzi tu o nasze bezpieczeństwo!!! Tu widzę niechlujność dla zysku. Jestem inżynierem kolejnictwa  i takie sytuacje bardzo mnie rażą!

A
Anonim
W dniu 17.09.2016 o 22:25, rycho napisał:

"Podczas przejazdu poc 462009 (CTL Logistics Sp.z.o.o.) relacji KWK Szczygłowice -Opole Elektrownia ISEDR zauważył przyhamowany wagon nr 33565332197-6 w składzie pociągu. Pociąg zatrzymany w stacji celem sprawdzenia w/w wagonu . Wagon sprawdzono i wyluzowano hamulec. Dalsza jazda bez ograniceń. Pociąg odjechał o godz. 21:11."Ciekawe czy to przez ten wagon?

Niestety dokładnie przez ten - pierwszy za lokomotywa (wpadnięcie obręczy),
r
rycho

"Podczas przejazdu poc 462009 (CTL Logistics Sp.z.o.o.) relacji KWK Szczygłowice -Opole Elektrownia ISEDR zauważył przyhamowany wagon nr 33565332197-6 w składzie pociągu. Pociąg zatrzymany w stacji celem sprawdzenia w/w wagonu . Wagon sprawdzono i wyluzowano hamulec. Dalsza jazda bez ograniceń. Pociąg odjechał o godz. 21:11."

Ciekawe czy to przez ten wagon?

 

s
sdgf

Ładna rozwałka, dobrze że to nie był pasażerski bo byłoby nieciekawie.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska