Zwrot kosztów to finał zamieszania, jakie zamarzające ścieki spowodowały 31 stycznia.
To wtedy jedna z mieszkanek wylała na drogę zawartość szamba. Ciecz z powodu ostrego mrozu zamarzła, a droga zamieniła się w lodowisko.
- Sprawa była poważna na tyle, że lód pojawił się na zakręcie ruchliwej drogi. To cud, że w tym miejscu nie doszło do wypadku - mówi Michał Wandrasz, rzecznik opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Usuwanie lodu trwało wówczas kilka godzin. Na miejscu działali pracownicy GDDKiA i zewnętrzna firma, która zastosowała chlorek wapnia. Tylko dzięki niemu udało się skuć i usunąć lód z jezdni.
- Cała akacja kosztowała prawie 4,7 tys. zł i tyle chcemy odzyskać od właścicielki posesji - wylicza Wandrasz.
Dyrekcja chce załatwić sprawę polubownie, właściciela posesji została zaproszona na spotkanie w tej sprawie na 6 marca. - Jeśli nie przyjmie naszej propozycji, sprawa trafi do sadu - zapowiada Wandrasz.
Na tym jednak nie koniec problemów nieodpowiedzialnej mieszkanki Skarbiszowa. Postępowanie w sprawie wylewania szamba prowadzi też policja.
- Wspólnie z gminą ustalamy, czy na miejscu doszło do skażenia środowiska - wyjaśnia Sebastian Górski, komendant komisariatu policji w Niemodlinie. Spotkanie w tej sprawie ma odbyć się dziś. Po powinno okazać się, czy wylewająca ścieki odpowie za wykroczenie czy przestępstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?