Łóżko, biurko i szafka to podstawowe wyposażenie większości stancji oferowanych studentom. Zero dodatków, zero nastroju, czyli dom, do którego wcale nie chce się wracać po meczącym dniu na uczelni.
Właściciele mieszkań wychodzą z założenia, że albo żakom nic więcej do życia nie potrzeba, albo nie warto w nich inwestować, bo pewnie i tak wszystko zniszczą.
Kasia i Paulina, studentki Uniwersytetu Opolskiego, postanowiły udowodnić, że bez wielkiego wysiłku, a co ważniejsze - nakładu kosztów, można chłodne wnętrze zamienić w miły i przytulny kącik do nauki i wypoczynku.
Inspiracją dla dziewczyn stał się kolor. Kilka metrów kolorowego tiulu, własnoręcznie uszyte poduszki, świeczki i grafiki z zeszłorocznego kalendarza, które do wczoraj poniewierały się w szafie, zdziałały cuda.
- Nie lubimy tradycyjnych firanek, a na te wymyślne nas nie stać - mówi Paulina.
- Dlatego kupiłyśmy 5 metrów pomarańczowego tiulu i fantazyjnie upięłyśmy na oknie - dodaje.
- Grafiki oprawimy i powiesimy na ścianie, świeczki i wiklinowe kosze staną na półkach i stoliczku - mówi Kasia.
Obowiązkowo trzeba też nakryć kanapy kolorowymi narzutami i poduszkami, całości dopełniły świece, kadzidełka oraz inne drobiazgi ze szkła czy ceramiki.
- Najlepsze jest to, że wcale nie trzeba ich kupować w ekskluzywnej galerii szkła. Większość z nich można wykonać samemu - radzi Paulina. - Kosmetyki i wina sprzedawane są teraz w ozdobnych butelkach.Po opróżnieniu można je wykorzystać jako efektowne ozdoby. Wystarczy wypełnić je muszlami czy suszonymi kwiatami
- dodaje. Ozdobą może być też... kobieca biżuteria.
- Uwielbiamy kolczyki, więc ze starego świecznika zrobiłyśmy na nie wieszak, korale wiszą na gwózdkach wbitych w korkową tablicę - mówi Paulina.
Choć koszt zmian był niewielki (około 200 zł), efekt pracy dziewczyn był zaskakujący. Ciekawe, co powie właścicielka...
- Oby nie podniosła nam czynszu za podwyższony standard - żartują dziewczyny.
Cezary Marek, profesjonalny konsultant od aranżacji wnętrz, radzi:
- To, jak się urządzi pokój studenta, zależy przede wszystkim od tego, ile mieszka w nim osób. Powiedzmy sobie szczerze: dodatki to kosmetyka, najważniejsze, żeby oddzielić część do nauki od tej do wypoczynku - mówi nto. - Można to zrobić przy pomocy parawanu albo półki z książkami, nawet takiej ogrodowej - dodaje.
Według niego inspiracją do urządzenia mieszkania danego studenta powinna być jego pasja. - Wiadomo, że u informatyka będzie dużo sprzętu komputerowego, a u artysty sztalugi i farby - mówi Marek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?