Do tej pory powiat kluczborski był bardzo niestabilny politycznie.
Piotr Pośpiech jest starostą kluczborskim od 8 lat, ale w 2006 roku wszedł do rady dopiero w miejsce zwolnione po Stanisławie Rakoczym. Na dodatek trzeba było ogłaszać przerwę w obradach rady i kaperować dodatkowych radnych, żeby zdobyć większość potrzebną do wybrania nowego starosty.
W poprzedniej kadencji było już nieco spokojniej, ale i tak PSL miał tylko 5 szabel w 19-osobowej radzie.
Teraz z 10 przedstawicielami samodzielnie będzie miał większość w radzie.
- Wątpię jednak, żeby PSL samodzielnie rządził, bo taka 1-osobowa większość jest bardzo krucha - mówi anonimowo jeden z kluczborskich ludowców.
Być może w koalicji pozostanie PO, chociaż Platforma wprowadziła do rady tylko 2 radnych (miała trzech).
Stan posiadania zwiększyła opozycyjna Ziemia Kluczborska (miała 3 przedstawicieli, teraz ma 5 mandatów).
Po jednym przedstawicielu będą miały Mniejszość Niemiecka i Wspólnota dla Rodziny (oba ugrupowania tracą po 1 mandacie w porównaniu z poprzednią kadencją).
Z rady powiatu kluczborskiego przynajmniej na 4 lata znikną PiS, Porozumienie Samorządowe i Nasz Powiat Kluczborski (jest to ugrupowanie burmistrza Wołczyna Jana Leszka Wiącka, który tym razem wszedł na listy Ziemi Kluczborskiej).
Konkretnego składu rady powiatu nie da się jednak podać nawet nieoficjalnie, ponieważ z powodu awarii systemu komputerowego powiatowa komisja wyborcza nie zliczała ręcznie protokołów z poszczególnych gmin, tylko ogłosiła przerwę do 16.00.
- Nie potrafię powiedzieć, czy dzisiaj podamy skład rady powiatu. Wszystko zależy od tego, czy platforma Państwowej Komisji Wyborczej będzie działać - mówi Cezary Obermajer, przewodniczący Powiatowej Komisji Wyborczej w Kluczborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
