Dziś redakcja nto.pl otrzymała kilka telefonów. Kierowcy skarżyli się na śliskie jezdnie w Opolu.
- Drogi są czarne, ale śliskie - zaalarmował naszą redakcję Jan Nowacki, kierowca zielonego citroena. - Wystarczy wcisnąć hamulec, a samochód sunie jak po lodzie.
- Około 15.00 jechałem ulicą Krapkowicką i chciałem zatrzymać się przed tamtejszym wiaduktem, by ustąpić pierwszeństwa przejazdu. Było tak ślisko, że o mało nie wjechałem pod jadący z przeciwka samochód - mówi z kolei Tomasz Mackiewicz.
Dziś pomiędzy godz. 13.00 a 15.30 w Opolu doszło do sześciu stłuczek. To tylko te zgłoszone policji. Do groźnego wypadku doszło po godz. 14 na ul. Niemodlińskiej.
Zderzyły się tam trzy samochody, trzy osoby zostały poszkodowane. Dwie z nich zabrano do szpitala.
Mirosław Pietrucha, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu mówi, że firma odpowiedzialna za zimowe utrzymanie dróg w mieście pracuje zgodnie z harmonogramem.
- Ale oczywiście sprawdzimy na GPS-ie gdzie były piaskarki - obiecuje Mirosław Pietrucha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?