Wypadek między Krzywiczynami a Komorznem. Audi dachowało, kierowca uciekł. Nowe fakty

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Wypadek między Krzywiczynami a Komorznem.
Wypadek między Krzywiczynami a Komorznem. OSP Wołczyn
Kierowca audi dachował pod Wołczynem i porzucił samochód. Policjanci znaleźli mężczyznę i kobietę. Oboje byli pijani. Żadne z nich nie przyznaje się, że wsiadło po pijaku za kierownicę.

W sobotę o godz. 20.50 na drodze powiatowej między Krzywiczynami a Komorznem (gm. Wołczyn) kierowca audi B4 zakończył jazdę na dachu.

- Kierowca z nieustalonej przyczyny zjechał na prawą stronę, uderzył przodem z skarpę przy rowie, w wyniku czego samochód przewrócił się na dach - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk, rzecznik komendy policji w Kluczborku.

Z relacji świadków wiadomo, że z rozbitego samochodu o własnych siłach wyszło dwoje ludzi: mężczyzna i kobieta. Oboje uciekli z miejsca zdarzenia, porzucając auto.

Kiedy na miejsce przyjechał patrol policji, mundurowi zaczęli w okolicy szukać uczestników tego wypadku. Znaleźli kobietę.

Okazało się, że jest to 31-letnia mieszkanka Wrocławia. Była nietrzeźwa, miała prawie 1,2 promila w organizmie.

Kiedy policjanci usiłowali na miejscu dowiedzieć się od niej o szczegółach dachowania, zjawił się również mężczyzna. Jest nim 35-letni mieszkaniec Krzywiczyn. Był jeszcze bardziej pijany, miał 2,27 promila.

- Ani jedno z nich nie przyznaje się od kierowania samochodem. Oboje zostali zatrzymani do wyjaśnienia - dodaje asp. sztab. Dawid Gierczyk.

35-latek z Krzywiczyn i 31-latka z Wrocławia spędzili noc w policyjnej izbie zatrzymań.

Kobieta przekonuje, że ona nie jechała rozbitym audi, tylko autostopem.

Mieszkaniec Krzywiczyn twierdzi, że nie pamięta całego zdarzenia, ale on na pewno nie siedział za kierownicą.

Okoliczności wypadku i kierowcę rozbitego audi ustali kluczborska policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska