Wypadek na przejeździe kolejowym w Chmielowicach. Posłowie Ryszard Galla i Tomasz Kostuś interweniują u ministra infrastruktury

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Do wypadku na na przejeździe kolejowym w Opolu Chmielowicach doszło 27 lutego. Samochód wjechał pod szynobus, cztery osoby nie żyją
Do wypadku na na przejeździe kolejowym w Opolu Chmielowicach doszło 27 lutego. Samochód wjechał pod szynobus, cztery osoby nie żyją Mario
Poseł Galla razem z Tomaszem Kostusiem, parlamentarzystą Platformy Obywatelskiej, który mieszka w Chmielowicach, wystosowali interpelację do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka w sprawie przejazdu.

- Wypadek ten dotknął również i mnie, ponieważ mieszkam w pobliskich Komprachcicach i często korzystam z tego przejazdu - informuje Ryszard Galla poseł mniejszości niemieckiej. - Przejazd ten jest bardzo niebezpieczny. Nie jest wyposażony w sygnalizację świetlną i dźwiękową, a podjeżdżając do niego od strony Komprachcic, widoczność na tory z kierunku Nysy jest słaba, zwłaszcza wieczorem i w nocy. Szynobusy mogą poruszać się tym odcinkiem z prędkością do 70 kilometrów na godzinę, co w przypadku złej oceny sytuacji daje nie wiele czasu na reakcję.

Poseł Galla razem z Tomaszem Kostusiem, parlamentarzystą Platformy Obywatelskiej, który mieszka w Chmielowicach, wystosowali interpelację do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, w której wnioskują o zmianę kategorii tego przejazdu na wyższą oraz o podjęcie działań zmierzających do zmiany oznakowania tego przejazdu na pionowe, czyli ustawienie sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej.

Przeczytaj: Kolej zmodernizuje przejazdy na Opolszczyźnie. Będą montowane sygnalizacja świetlna lub półrogatki

- Przejazd musi zostać lepiej oznakowany, ponieważ po remoncie drogi ruch jest tutaj dużo większy, a niebezpieczne sytuacje wciąż mają miejsce - tłumaczy Ryszard Galla.

PKP Polskie Linie Kolejowe jeszcze w tym roku rusza z przebudową linii kolejowej Opole - Nysa, której częścią jest przejazd drogowo-kolejowy w Chmielowicach. To wówczas będzie największa szansa na to, by podnieść jego kategorię. Prace ruszą 7 maja, najpierw na odcinku Opole - Komprachcie - Szydłów.

W ich ramach PKP PLK przebuduje właśnie infrastrukturę odpowiedzialną za bezpieczeństwo, w tym przejazdy kolejowo-drogowe. Ale remont będzie większy. Wymieniona zostanie podbudowa torowisk, same torowiska.

Przebudowane zostaną też stacje (perony będą podwyższone, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych i wyposażone w elementy małej architektury: wiaty, ławki, stojaki na rowery, kosze na śmieci, zamontowane zostanie oświetlenie i oznakowanie). Co ciekawe, powstaną też dwa nowe przystanki - w Nysie w okolicy ul. Morcinka oraz w Goszczowicach w gminie Tułowice.

Przypomnijmy. Do wypadku na przejeździe w Chmielowicach doszło 27 lutego. Z nieustalonych na razie przyczyn pod szynobus, jadący z Nysy do Opola, wjechał volkswagen passat, którym podróżowały cztery osoby. To trzy kobiety i mężczyzna, który prowadził samochód. Wszyscy to obywatele Ukrainy w wieku od 20 do 60 lat. Zginęli na miejscu.

Wypadek na przejeździe w Chmielowicach.

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w Opolu Chmielowi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
eryk14
W dniu 20.03.2018 o 15:47, Gnido napisał:

Słuchaj Kolego ,ja nie pisałem w poprzednim poście o sam ciężarowych tylko dużych ,które nie spełniają formalnego wymogu aby być pojazdem ciężarowym i do tego tylko w kontekście wypadku w Schodni , Nie znam drogi 901 ,nie miałem potrzeby tamtędy jechać i nie znam powodów zakazu ruchu na tym odcinku dla poj ponad 3,5 t.

co do tego wypadku to polecam sobie poszukac w wyszukiwarce taki tekst 

-przejazd kolejowy konskie-

 

pokaze sie kilka filmikow co potrafia kierowcy zrobic gdy zamykaja sie rogatki przy przejezdzie kolejowym

e
eryk14

ja bede zawsze szukac winy u kierowcow ciezarowek lub lawet,

zbyt wiele wymuszen lub innych ich  bledow musialem przebaczyc  i ustapic mimo mojego  pierwszenstwa na drogach 1 lub wielopasmowych.

nie tak dawno  ( zanim w zawadzkim   powstalo rondo ciagu drogi dw 901)

znajomy mial niemily przypadek,

jechal na odcinku strzelce-zawadzkie dobrodzien, tak byla droga z pierwszenstwem (

kolo basenu w zawadzkim),

oczywiscie musial gwaltownie hamowac gdyz facet na poznanskich numerach wymusil pierwszenstwo,

facet mial pecha gdyz kolo tego basenu stala policja,

oczywiscie facet dostal wtedy 3 punkty i mandat za wymuszenie pierwszenstwa

oraz kazanie policji o tym ze chociaz   ma uprawnienia na ciezarowe to ma tez  jezdzac osobowka szanowac innych uczestnikow drogi,

znajomy tez zostal zaproszony do radiowozu by sie odstresowal po uniknietym wypadku.

a
albert5555
W dniu 21.03.2018 o 12:00, albert5555 napisał:

no coz ,podobna sytuacja byla w czasie dalszego remontu drogi 901 miedzy olesnem a dobrodzieniem.tamtez policja musiala zaczac karac kierowcow ciezarowk za lamanie zakazu jazdy 

tez kierowcy ciezarowek zamiast jechac nakazanymi objazdami to jechali po drogach nieprzystosoowanych do jazdy ciezarowych

a
albert5555
W dniu 20.03.2018 o 15:47, Gnido napisał:

Słuchaj Kolego ,ja nie pisałem w poprzednim poście o sam ciężarowych tylko dużych ,które nie spełniają formalnego wymogu aby być pojazdem ciężarowym i do tego tylko w kontekście wypadku w Schodni , Nie znam drogi 901 ,nie miałem potrzeby tamtędy jechać i nie znam powodów zakazu ruchu na tym odcinku dla poj ponad 3,5 t.

no coz ,podobna sytuacja byla w czasie dalszego remontu drogi 901 miedzy olesnem a dobrodzieniem.

tamtez policja musiala zaczac karac kierowcow ciezarowk za lamanie zakazu jazdy 

G
Gnido

Słuchaj Kolego ,ja nie pisałem w poprzednim poście o sam ciężarowych tylko dużych ,które nie spełniają formalnego wymogu aby być pojazdem ciężarowym i do tego tylko w kontekście wypadku w Schodni , Nie znam drogi 901 ,nie miałem potrzeby tamtędy jechać i nie znam powodów zakazu ruchu na tym odcinku dla poj ponad 3,5 t.

e
eryk14
W dniu 20.03.2018 o 05:46, Gnido napisał:

Eryk ,znak ograniczający tonaż nie ogranicza wjazdu dużych pojazdów tylko ciężkich ,weź sobie taki zestaw do przewozu styropianu (*już to kiedyś pisałem) potrafi być naprawdę duży gabarytowo i przy tym długi i z reguły niski ale nie jest pojazdem ciężarowym bo jego DMC nie przekracza 3,5t .W takim przypadku jedzie tą drogą bo mu wolno i załóżmy że się wiesza na torach co Ty w takim przypadku napiszesz? To że kierowca oskarżył kolej to nie wiedziałem przyznaję bez bicia a co z tego wyjdzie zobaczymy... sygnalizacja pewnie działała tylko jak już zestaw wisiał więc to takie umarłemu kadzidło a przydałby się np taki przycisk awaryjny ,który można by użyć w przypadku podobnych okoliczności ,przecież kolej ma podgląd na przejazdy to w razie alarmu można działać dużo szybciej niż przez 112 ,tylko po co no nie?

wiesz , przypomina mi sie tez podobna sytuacja przy przebudowie odcinka DW 901 miedzy zawadzkim a dobrodzieniem.

samochody ciezarowe,lawety mialy  nakaz jazdy objazdem w ciagu drogi dw 463 miedzy 

zawadzkim i ozimkiem.potem od ozimka mogly spowrotem 

dk46 wrocic na dobrodzien.

oczywiiscie kierowcy ciezarowek i lawet ignorowalinagminnie zakaz i skracali sobie droge od staniszcze male do mysliny,

no az w koncu policja postanowila ustawic sie na ulicy parkingowej kolo tych stawow w myslinie.

oczywiscie mimo znakow zakazu wjazdu na ten odcinek drogi  miedzy myslina i staniscze 

to kierowcy lawet i ciezarowych byli obrazeni na policje za egzekwowanie prawa

G
Gnido

Eryk ,znak ograniczający tonaż nie ogranicza wjazdu dużych pojazdów tylko ciężkich ,weź sobie taki zestaw do przewozu styropianu (*już to kiedyś pisałem) potrafi być naprawdę duży gabarytowo i przy tym długi i z reguły niski ale nie jest pojazdem ciężarowym bo jego DMC nie przekracza 3,5t .W takim przypadku jedzie tą drogą bo mu wolno i załóżmy że się wiesza na torach co Ty w takim przypadku napiszesz? To że kierowca oskarżył kolej to nie wiedziałem przyznaję bez bicia a co z tego wyjdzie zobaczymy... sygnalizacja pewnie działała tylko jak już zestaw wisiał więc to takie umarłemu kadzidło a przydałby się np taki przycisk awaryjny ,który można by użyć w przypadku podobnych okoliczności ,przecież kolej ma podgląd na przejazdy to w razie alarmu można działać dużo szybciej niż przez 112 ,tylko po co no nie?

e
eryk14
W dniu 19.03.2018 o 07:46, Gnido napisał:

Eryk ,Ty wiesz że dzwonią tylko nie wiesz gdzie ,pod Ozimkiem to nie był dostawczy bo dostawczy to może być Żuk ,to był ciężarowy z niską przyczepą (naczepą) i nie wjechał pod pociąg tylko pociąg wjechał w niego bo przyczepa zawisła "brzuchem" na torach . W tamtym przypadku prócz znaku ograniczającego tonaż pojazdu powinien  stać znak ograniczający długość zestawu z powodu "wybulenia" torowiska w stosunku do poziomu samej drogi.Oczywiście nie usprawiedliwia to kierującego zestawem ale być może gdyby miał jeszcze taką informację to zastanowiłby się dwa razy nim wjechał....

tak , zawisla na torach tylko tam zakaz,

wiec ten zestaw nie powinien tam przejezdzac,

lecz wlasciciel zestawu chcial byc cwanszy i oskarzyl kolej o niedostosowanie przejazdu.

wiem ze jest najprosciej postawicznak zakazu lub ograniczajacy wymiary pojazdow mogacych tam jezdzic ale tym sposobem kolej sie zabezpieczyla.

 

to wszystko jest opisane pod linkiem

wypadek pendolino pod ozimkiem,

dokladnie to bylo w schodni starej,

 

wyraznie zostalo opisanie ze 

przejazd byl bez rogatek ale  z dzialajaca sygnalicja swietlna i dzwiekowa.

pozatym  policja poinformowala ze przy tym przejezdzie jest znak zakazujacy wjazdu pojazdow ciezarowych

G
Gnido

Eryk ,Ty wiesz że dzwonią tylko nie wiesz gdzie ,pod Ozimkiem to nie był dostawczy bo dostawczy to może być Żuk ,to był ciężarowy z niską przyczepą (naczepą) i nie wjechał pod pociąg tylko pociąg wjechał w niego bo przyczepa zawisła "brzuchem" na torach . W tamtym przypadku prócz znaku ograniczającego tonaż pojazdu powinien  stać znak ograniczający długość zestawu z powodu "wybulenia" torowiska w stosunku do poziomu samej drogi.Oczywiście nie usprawiedliwia to kierującego zestawem ale być może gdyby miał jeszcze taką informację to zastanowiłby się dwa razy nim wjechał....

e
eryk14

nie bylo mnie tam ale to co obserwuje  na polskich drogach to 

zupelna ignoracja znakow stop i stoj, ustap pierwszenstwa,

 

przeciez tez niedawno byl komentowany wypadek kolo ozimka 

gdzie  na przejezdzie zostal uszkodzony pociag pendolino prze samochod dostawczy.

 tam kierowca dostawczego mimo zakazu jechal po drodze niedostosowanej do takich  gabarytow

a na koncu zawiesil sie na przejezdzie, 

dodatkowo wlasciciel pojazdu dostawczego postanowil oskarzyc pkp o  spowodowanie strat

 mimo oznakowan gdzie jego pojazd nie powinien wogule znalez sie  w tym miejscu..

 

przegladajac filmiki na youtube to jest pelno filmikow gdzie kierowcy 

wszelkiego rodzaju pojazdow, 

osobowki, busy, autobusy i ciezarowki  nagminnie do ostatniej chwili 

przejezdzaja przez przejazdy mimi juz wlaczonej sygnalizacji i  zamykajacych sie rogatek,

 na tych filmikach to niektorzy kierowcy sa zdolni nawet wylamac rogatki przy przejechac w ostatniej chwili przed nadjezdzajacym pociagiem,

niektorzy nie zdazaja...

126p

Widoczność na tym przejeździe jest wyjątkowo dobra w obie strony. Są znaki STOP i tylko brak inteligencji u kierującego autem, może doprowadzić do wypadku. Oczywiście sygnalizacja czy automatyczne rogatki będą mile widziane, zwłaszcza, że na dobę kursuje tędy niewiele pociągów, o czym wiedzą kierowcy i nie uważają przy wjeździe na tory.

G
Gnido

No proszę temat zrobił się medialny to się dwóch śpiących rycerzy obudziło z trzydziestoletniego snu, Pan Galla to w ogóle "poleciał" teraz ,trzeba było działać jak żeś był Pan marszałkiem ,było wykorzystywać stanowisko i robić ludziom dobrze a nie teraz biadolić o tym przejeździe tak a pro po nie jednym takim gównianym na tej linii od Opola do Komprachcic , jeszcze jest przejazd na ul.Chmielnej ,Dworcowej ,Zarzecze ,w Chmielowicach ,Polnej w Osinach ,Krzyżowej ,Szerokiej ,Torowej i Prószkowskiej w Komprachcicach.Przejazdy w większości z dużo gorszą widocznością praktycznie pomiędzy płotami no ale tam nikogo nie ukatrupiło to po co się męczyć...

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie