Komisja analizowała wypadek, który zdarzył się 7 listopada 2018 na linii łączącej Opole z Gliwicami przed wjazdem do stacji w Strzelcach Opolskich.
Przypomnijmy. Prawdopodobnie podczas jazdy otworzyła się klapa jednego z wagonów, która zahaczyła o infrastrukturę kolejową.
Wagon był w ten sposób wleczony przez kilka kilometrów uderzając m.in. o betonowe płyty przejazdu kolejowego. Skład zatrzymał się na rozjazdach, dopiero po tym gdy jeden z wagonów całkowicie wypadł z szyn i się przewrócił.
Komisja ustaliła, że do wypadku doszło z powodu usterki technicznej jednego z wagonów.
Teraz Polskie Linie Kolejowe przymierzają się do remontu linii, bo od czasu wypadku jeden z dwóch torów został zamknięty dla ruchu. Pociągi jadące przez Strzelce Opolskie mogą się poruszać z maksymalną prędkością 40 km/h (tymczasem linia przystosowana jest do prędkości 140 km/h).
Wyłonienie wykonawcy naprawy toru w Strzelcach Opolskich planowane jest w styczniu przyszłego roku - informuje z Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PLK S.A. - Główny zakres prac obejmie wymianę: przeszło 4 000 szt. podkładów, 10 metrów bieżących szyn oraz części na dwóch rozjazdach Wykonane zostaną spawy termitowe toru, przeprowadzona regulacja naprężeń toru na długości 1 km oraz podbicie toru na długości przeszło 3 km.
Straty sięgają łącznie 3,2 mln złotych. Polskie Linie Kolejowe zdecydowały, że zapłacą za remont z własnego budżetu. Następnie spółka będzie się domagać zwrotu kosztów od ubezpieczyciela sprawcy wypadku, czyli spółki PKP Cargo Logistics.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?