Wypadek pod Brzegiem. Policja ma wstępne ustalenia w sprawie wypadku, w którym zginął 4-letni chłopczyk. Poszukiwani są świadkowie

Do tragedii doszło we wtorek, 16 marca około godziny 16:15 na drodze krajowej nr 94 w okolicy Skarbimierza. To obwodnica Brzegu.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 25-latka kierująca fordem focusem z nieustalonych na tą chwilę przyczyn straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas i zderzyła się z volkswagenem touranem.

Tym pierwszym autem jechały cztery osoby - dwie dorosłe i dwoje dzieci, natomiast volkswagenem tylko kierowca.

Niestety w wyniku poniesionych obrażeń na miejscu zginął czteroletni chłopiec - mówi młodsza aspirant Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Pozostałe cztery osoby z obrażeniami ciała trafiły do szpitala.

Na odcinku drogi, na którym doszło do wypadku przez kilka godzin pracował prokurator, policjanci ruchu drogowego oraz grupa dochodzeniowo-śledcza.

Zadaniem naszych funkcjonariuszy jest teraz szczegółowe wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego wypadku - dodaje Patrycja Kaszuba.

W związku z tym funkcjonariusze apelują do wszystkich osób posiadających informacje w sprawie wypadku, o zgłoszenie się do Komendy Powiatowej Policji w Brzegu lub kontakt telefoniczny pod numerem telefonu 47 86 33 203.

- Pomocne mogą być także nagrania z kamer samochodowych pojazdów jadących w tym czasie trasą gdzie doszło do zdarzenia - kończy Patrycja Kaszuba.

Zaraz po wypadku pojawiła się informacja, że mógł w nim brać również kierowca trzeciego samochodu - busa, który odjechał.

- To prawda, według ustaleń jego kierowca miał wyprzedzać inny samochód zmuszając kierującą fordem kobietę do zjechania na prawe pobocze, gdzie straciła panowanie nad kierownicą, wpadła w poślizg, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z volkswagenem - mówi Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Teraz szukamy kierowcę tego pojazdu.