- Bo to dobry policjant - wyjaśnia.
31-letni starszy sierżant z Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego KMP od 10 lutego formalnie ma status osoby podejrzanej o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Prokurator zarzuca mu między innymi, że wypadek spowodował naruszając umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, bo kierując pojazdem uprzywilejowanym świadomie jechał z nadmierną prędkością, niedostosowaną do warunków, w których odbywał się ruch.
Przypomnijmy: w sobotę, 9 października wieczorem kierowany przez sierżanta radiowóz fiat ducato pędząc na akcję do Bolesławic wjechał na skrzyżowanie - według ustaleń biegłych - na czerwonym świetle i z prędkością około 100 km/h uderzył w taksówkę wyjeżdżającą z postoju przy ul. Braci Gierymskich. Zginął taksówkarz, jego pasażerka zmarła wskutek obrażeń w szpitalu, a kolega sierżanta z radiowozu i sam sierżant zostali ranni.
Cały artykuł o tej sprawie przeczytasz we wtorkowym Głosie Pomorza
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?