Wypadek strażackiego wozu w Rudziczce. Ranni strażacy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wypadek strażackiego wozu w Rudziczce
Wypadek strażackiego wozu w Rudziczce Straż Prudnik
Czterech strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Prudniku zostało rannych, gdy jechali z pomocą do nocnego wypadku w Rudziczce w gminie Prudnik. Stan dowódcy jest poważny, na szczęście jego życiu nic nie zagraża.

Tuż przed godz. 23 w niedzielę (19 lutego) dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku dostał wezwanie do wypadku samochodu BMW w miejscowości Rudziczka, na drodze krajowej z Prudnika do Nysy.

Na miejsce wypadku wyruszył natychmiast ciężki samochód ratowniczo gaśniczy z czteroosobowym zastępem.

Dojeżdżając na miejsce zdarzenia wóz strażacki wpadł w poślizg, wyleciał z jezdni, przekoziołkował przez przydrożny rów i zatrzymał się w prywatnym ogrodzie 30 metrów dalej.

Czterech strażaków trafiło do szpitali w Nysie i Prudniku.

Jak mówi kapitan Piotr Sober, rzecznik prasowy prudnickiej komendy, trzej strażacy prawdopodobnie we wtorek opuszczą szpitale. Najpoważniejsze obrażenia odniósł dowódca zastępu, który siedział obok kierowcy.

- Na szczęście wiemy już, że jego życiu nic nie zagraża, ale zapewne będzie wymagał długiej hospitalizacji - mówi kpt. Sobek.

Świadkami zdarzenia byli strażacy-ochotnicy z miejscowej OSP, którzy byli na miejscu szybciej.

Widzieli oni, że tuż przed poślizgiem przed auto wyskoczyło jakieś zwierzę. Kierowca prawdopodobnie z tego powodu gwałtownie zaczął hamować.

Nawierzchnia jezdni była pokryta lodem, bo w nocy zamarzła woda wypływająca na szosę krajową z sąsiednich pól.

Poważnemu zniszczeniu uległ też strażacki wóz - Scania P 380, warta obecnie ok. 750 tys. zł. Auto prawdopodobnie nie nadaje się do remontu.

Dopiero nad ranem w poniedziałek sprowadzony na miejsce 50-tonowy dźwig przeniósł Scanię przez rów i postawił na szosie.

Wypadek samochodu BMW, do którego jechali strażacy, okazał się ostatecznie kolizją bez osób poszkodowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska