Wypadek w Biadaczu. Strażacy ratowali konia zakleszczonego w przyczepie

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Samochód ciężarowy najechał na tył przyczepy, w której przewożony był koń. Pojazd ze zwierzęciem wypadł z drogi i znalazł się w rowie. Konieczna była interwencja strażaków.

Niecodzienna interwencja kluczborskiej straży pożarnej na krajowej 42 w Biadaczu.

Około 14.30 doszło tam do kolizji samochodu ciężarowego, który najechał na przyczepę, w której przewożony był koń. Przyczepka wypadła z drogi i znalazła się w rowie.

Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który uspokoił zwierzę. Wtedy do pracy przystąpili strażacy, którzy usunęli elementy pojazdu niezbędne do uwolnienia.

Zwierzę - po akcji strażaków, która trwała półtorej godziny - zostało odprowadzone do gospodarstwa. Lekarz ocenił stan konia jako dobry.

OPOLSKIE INFO - 29.06.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska