Wypadek w Grodkowie. Młodzież pisze petycję do samorządowców

Jarosław Staśkiewicz
Na listach poparcia pod petycją uczniów Zespołu Szkół Rolniczych jest już ponad tysiąc podpisów.
Na listach poparcia pod petycją uczniów Zespołu Szkół Rolniczych jest już ponad tysiąc podpisów.
Po tragedii na drodze uczniowie i nauczyciele apelują o budowę ronda na niebezpiecznym skrzyżowaniu.

Tragedię z 27 października, kiedy na obwodnicy Grodkowa dwie osoby straciły życie, szczególnie przeżyli uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych - Centrum Kształcenia Praktycznego w Grodkowie.

- Zginęli tam nasi koledzy. Marcin, uczeń I klasy technikum, który miał 16 lat oraz 21-letnia Ania, absolwentka naszej szkoły - przypominają uczniowie "Rolnika". - A dwie kolejne uczennice: Angelina i jej siostra Klaudia trafiły do szpitala.

- Dlatego nie mogliśmy pozostać obojętni - trzeba w końcu coś zrobić z tym skrzyżowaniem - mówi Dagmara Kilian z samorządu uczniowskiego.

Chodzi o krzyżówkę nowej, wybudowanej latem obwodnicy miasta, z drogą wojewódzką nr 385 prowadzącą z Grodkowa w kierunku Ziębic.

W ciągu 3,5 miesiąca na obwodnicy w trzech wypadkach i ośmiu kolizjach zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych. Większość zdarzeń miała miejsce na feralnej krzyżówce.
- Dlatego postanowiliśmy zaapelować, by zbudowano tam rondo - mówi Dagmara Kilian.
Razem z kolegami i koleżankami ze szkoły przygotowała petycję w sprawie budowy ronda i od ponad tygodnia uczniowie zbierają pod nią podpisy.

- W szkole podpisał się już chyba każdy, uczniowie zabierają te listy do swoich miejscowości, do zakładów pracy rodziców, zbierają podpisy wśród rodzin i znajomych - wymienia Dagmara. - Nie liczyliśmy jeszcze dokładnie, ale w ubiegłym tygodniu mieliśmy już około tysiąca podpisów. Mamy nadzieję, że to coś da, chociaż zdajemy sobie sprawę, że o obwodnicę będzie trudno. Ale może postawiliby tu jakieś światła, progi, cokolwiek, by zmusić kierowców do zwalniania.

Akcję popierają też nauczyciele.

- To inicjatywa młodzieży, uczniowie sami na to wpadli i zorganizowali z odrobiną pomocy nauczycieli - podkreśla Witold Lipka, wicedyrektor szkoły. - Też znam realia, rondo to bardzo odległa perspektywa, jeśli w ogóle budowa jest możliwa, ale liczę, że te podpisy przyniosą pewien efekt.
W Grodkowie trudno znaleźć kogoś, kto odmówiłby podpisania petycji. - Chyba dotąd nie spotkaliśmy takiej osoby - mówią uczniowie.

Apel trafi do Zarządu Dróg Wojewódzkich, ale też do marszałka, starosty brzeskiego, burmistrza Grodkowa oraz komisji - w powiecie i województwie - które zajmują się ruchem drogowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska