Wypadek w Kędzierzynie-Koźlu. 12-latek walczy o życie w opolskim WCM

fot. Tomasz Kapica
Do wypadku doszło w budynku dawnej spółdzielni inwalidów im. Braille'a.
Do wypadku doszło w budynku dawnej spółdzielni inwalidów im. Braille'a. fot. Tomasz Kapica
Chłopiec bawił się w ruinach budynku dawnej spółdzielni inwalidów im. Braille'a. Spadł z kilku metrów na beton. Ma połamane kończyny, miednicę i urazy głowy. Przeszedł już dwa zabiegi neurochirurgiczne. Jest nieprzytomny.

Uczeń szkoły podstawowej nr 1 w Kędzierzynie-Koźlu bawił się w sobotę z kolegami w ruinach budynku, w której mieściła się przed laty spółdzielnia Braille'a. W pewnym momencie stracił równowagę, spadł z wysokości kilku metrów i uderzył głową o beton.

Zdewastowany budynek stoi w samym centrum miasta, tuż obok dworca PKP. Każdy może tu wejść. Jego obecny właściciel najprawdopodobniej przebywa za granicą.

O tym, że może tam dojść do wypadku, nto pisała już kilka razy.

- Dzieciakom wydaje się, że to świetne miejsce do zabawy, na przykład w chowanego. Tymczasem to śmiertelna pułapka, w budynku nie ma okien, drzwi, ani poręczy zabezpieczających schody - mówi jeden z mieszkańców Śródmieścia, który wiele razy widział tam bawiące się dzieci.

Miejscy urzędnicy tłumaczą, że nic nie mogą z tym zrobić, bo budynek ma prawnego właściciela.

Dziecko jest nieprzytomne. W czwartek ma zostać przebadane tomografem komputerowym i wtedy zapadnie decyzja o jego dalszym ewentualnym leczeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska