Wypolerowany jak perła

Magda Trepeta [email protected]
Choć remont w kościele w Kluczu teoretycznie się zakończył, proboszcz nie zamierza spocząć na laurach. Szykuje się do kolejnych prac.

Kalendarium prac

Kalendarium prac

- Listopad 2003 - proboszcz zdejmuje boazerię z sufitu kościoła. Okazuje się, że pod spodem znajdują się zabytkowe XIX-wieczne malowidła z wizerunkami doktorów Kościoła i ewangelistów.
- Styczeń 2004 - gdy parafia szykuje się do renowacji stropu, pod spodem ukazuje się jeszcze starsza warstwa, malowana na drewnie. Jest to obraz Gloria Krzyża. Pochodzi z 1748 roku, czasu powstania kościółka.
- Luty 2004 - urząd marszałkowski, powiat, gmina oraz rada sołecka przekazują 55 tys. zł na renowację zabytków w Kluczu.
- Lipiec 2004 - konserwatorzy z częstochowskiej pracowni dzieł sztuki rozpoczynają odnawianie malowideł.
- Wrzesień 2004 - zakończenie renowacji. Proboszcz decyduje się na wymianę przegniłych fundamentów kościoła, by ochronić zabytki przed wilgocią.
- Grudzień 2004 - koniec remontu.

Gdy we wrześniu 2004 ksiądz Józef Żyłka, gospodarz i kustosz kościółka, prezentował dotychczasowe efekty prac konserwatorów, pokazał przedstawicielom samorządu wojewódzkiego odnalezione na strychu dwa obrazy: kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej oraz Chrystusa Ukrzyżowanego, prawdopodobnie autorstwa Michaela
Willmanna - zachwyciły gości. Urząd marszałkowski zdecydował, że przekaże pieniądze na ich odnowienie.

- Jeszcze nie wiemy, ile, bo dopiero prowadzone są ekspertyzy - tłumaczy ksiądz Żyłka. - Oba obrazy zostały już przewiezione do opolskiego muzeum, gdzie są przygotowywane do renowacji.
W ubiegłym miesiącu wymieniano jeszcze belki fundamentów w kościele, bo stare przegniły. Przed świątynią pojawiła się też nowa kostka granitowa. Podarował ją burmistrz Ujazdu, a za prace zapłaciła parafia.

Ks. Żyłka przyznaje, że na początku ubiegłego roku nawet nie śmiał marzyć, że tyle uda się zrobić. - Rękę do tego przyłożyły nadzwyczajne siły, bo sam człowiek nie dałby rady - uśmiecha się. - Nawet pogoda dopisała, bo w grudniu, gdy kończyliśmy prace, było ciepło.
Gdy skończą się wszystkie remonty, proboszcz zacznie myśleć o promocji zabytkowego kościółka. - Być może wydamy jakiś folder. Musimy rozsławić tę naszą perełkę, by przyjechali tu turyści - mówi ks. Żyłka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska