
Adam Willma
Aktualizacja:
- Podpisaliśmy w 2013 roku zgodę na przeprowadzenie przewodu przez nasze pole, ale mowa była o 70 centymetrach! Mój pług orze najwyżej do 30-40 centymetrów – mówi Maleta. ©nadesłał Marcin Maleta
Rolnik wyorał kabel 360V. Energa: niech płaci za szkodę. - Nie dam sobie wmówić oczywistego kłamstwa tylko dlatego, że mam do czynienia z wielką firmą, która straszy mnie swoimi prawnikami. Więcej w piątkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" i na https://t.co/qSHOAA5aFj! pic.twitter.com/2nD2kAx1Vq
— Gazeta Pomorska (@pomorska) 22 listopada 2018