Wyremontuj mieszkanie samemu

fot. Sławomir Mielnik
Nie zawsze trzeba wymieniać stare okna na nowe. - Jeżeli ramy są drewniane, to wystarczy je oczyścić i pomalować - mówi Kajetan Syguła, który pomaga mamie w remoncie mieszkania.
Nie zawsze trzeba wymieniać stare okna na nowe. - Jeżeli ramy są drewniane, to wystarczy je oczyścić i pomalować - mówi Kajetan Syguła, który pomaga mamie w remoncie mieszkania. fot. Sławomir Mielnik
Większość prac w swoim nowym mieszkaniu możesz zrobić sam. Stracisz na to sporo czasu, ale zaoszczędzisz pieniądze.

Janina Kania właśnie dostała mieszkanie po babci, które trzeba remontować. Spadło to na nią nagle i na duży wydatek, z którym remont się wiąże, nie była przygotowana. Razem z mężem postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce.

- Remont przeprowadzimy metodą gospodarczą, czyli własnymi siłami, krok po kroku. Będzie dłużej, ale mam nadzieję, że taniej - opowiada nasza czytelniczka.
Taki remont należy oczywiście zacząć od posprzątania po byłych mieszkańcach.

- Kiedy weszłam do swojego nowego mieszkania i zobaczyłam podłogi, to nawet myślałam o tym, żeby spróbować wyczyścić stare wykładziny, ale potem doszłam do wniosku, że to strata czasu. Zerwałam je i teraz mam podłogi betonowe. Nawet oryginalne - mówi Dagmara Syguła, która również remontuje mieszkanie.

Potem należy skonsultować się z fachowcami od mediów, czyli prądu, gazu i wody. Trzeba bowiem sprawdzić, czy przypadkiem nie jest konieczna wymiana instalacji elektrycznej. Jeżeli będzie to konieczne, a wcześniej pomalowaliśmy ściany, to nasza praca pójdzie na marne.

Instalacja elektryczna to jeden z największych wydatków, jaki nas czeka. Jej położenie w mieszkaniu, które ma około 50 metrów kwadratowych, to wydatek nawet 5 tysięcy. Najdroższe jest samo kładzenie kabla. Można jednak taniej, trzeba tylko znaleźć dobrego elektryka.
- Elektryk zrobi projekt instalacji, dokładnie narysuje, w którym miejscu i jak kable powinny przebiegać - mówi Tomasz Miner, który właśnie skończył remont. - Potem na podstawie tego projektu sami możemy wykuwać dziury.

Najlepiej to, co naszkicował elektryk, przerysować na ścianę i wyryć za pomocą bruzdownicy. Trzeba pamiętać, że kable muszą leżeć na głębokości co najmniej dwóch centymetrów.

- Można też prościej, czyli położyć kable w specjalnych plastikowych rurkach i poprowadzić je na ścianie. To rozwiązanie bardzo często stosowane jest w piwnicach - mówi Krzysztof Mazur, elektryk.

Kiedy kable będą położone, powinien jej zobaczyć elektryk, który sprawdzi, czy wszystko zrobione jest zgodnie z projektem, zrobi pomiary i założy skrzynkę z bezpiecznikami. W ten sposób można zaoszczędzić nawet 3 tysiące złotych.
Jeżeli w mieszkaniu mamy instalację gazową, ją również trzeba sprawdzić i tutaj również konieczny będzie fachowiec. Stary junkers do podgrzewania wody lepiej od razu wymieć na nowy - czasem jego zakup jest tańszy niż naprawa starego.
Kolejny problem, który czeka nas w mieszkaniu do remontu, to okna. Jeżeli nie stać nas na ich wymianę, wystarczy ramy oszlifować (np. papierem ściernym) i pomalować, a zimą uszczelnić.

- Potem można już zacząć malowanie ścian. Lepiej kupić gotowy kolor, niż do białej farby dodawać barwnik, bo nigdy nie wiadomo, jaki będzie efekt tego samodzielnego mieszania. Przed pomalowaniem, ściany trzeba umyć i zagruntować - radzi Dagmara Syguła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska